Rajd na amerykańskich giełdach dopiero w połowie drogi

Rajd na rynkach akcji w USA, który rozpoczął się w 2009 r., jest dopiero w połowie drogi, bo wielu inwestorów nie docenia siły amerykańskiej gospodarki - uważa inwestor Ken Fisher, założyciel Fisher Investment.

- Rynek byka jest dopiero w połowie drogi, bo wielu inwestorów nie docenia siły gospodarki USA - mówi inwestor.

- Jesteśmy teraz w okresie przejściowym pomiędzy sceptycyzmem a optymizmem - ocenia Fisher.

Odnosząc się do komentarza szefa Fed Bena Bernanke, który zapowiedział w ub. tygodniu, że Rezerwa Federalna może ograniczyć tempo skupu obligacji w dalszej części tego roku oraz zakończyć program skupu około połowy 2014 roku, jeśli sytuacja w gospodarce USA będzie się poprawiała w tempie zgodnym z obecnymi oczekiwaniami Fed, Fisher wskazuje: " Jeśli Fed ograniczy stymulowanie gospodarki, ta szybciej będzie się rozwijać. Banki zwiększą akcję kredytową dla firm na pobudzenie zatrudnienia i rozwoju".

Reklama

W poniedziałek na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,94 proc., do 14.659,56 pkt. Nasdaq stracił 1,09 proc. i wyniósł 3.320,76 pkt. Indeks S&P 500 spadł o 1,21 proc., do 1.573,09 pkt.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: giełdy | fisher | Wall Street
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »