Rynek miodu pitnego rośnie w siłę

Polska już w 2013 roku była największym producentem miodów pitnych wytwarzanych tradycyjnymi metodami na świecie. Produkcja w latach 2008 - 2013 zwiększyła się prawie dwukrotnie z 760 tys. do ok. 1,4 mln litrów rocznie i nadal dynamicznie rośnie. Zdaniem ekspertów jesteśmy jedynym na świecie producentem miodu pitnego na skalę przemysłową.

Miód pitny jest tradycyjnym napojem alkoholowym powstałym w wyniku fermentacji brzeczki miodu pszczelego. Produkcja miodów pitnych nazywana jest miodosytnictwem.

Na terenie Polski jest on produkowany od średniowiecza, kiedy to miody pitne cieszyły się dużą renomą. W późniejszych czasach były zastępowane przez wina oraz znacznie prostszą w produkcji wódkę. Ze względu na modę na żywnościowe produkty regionalne wytwarzane tradycyjnymi metodami, miody pitne stają się coraz bardziej popularnymi trunkami.

W 2008 roku polskie miody pitne takie jak dwójniak, trójniak, czwórniak czy półtorak zostały zarejestrowane przez Komisję Europejską jako "Gwarantowana Tradycyjna Specjalność". Rejestracja przyczyniła się w znacznym stopniu do rozwoju rynku. Polska w 2013 roku była największym producentem miodów pitnych wytwarzanych tradycyjnymi metodami na świecie. Produkcja w latach 2008 - 2013 zwiększyła się prawie dwukrotnie z 760 tys. do ok. 1,4 mln litrów rocznie.

Reklama

Krajowy popyt na miód rośnie średnio o 8% rocznie a eksport miodów pitnych o około 15-20% rocznie. W Polsce spożycie miodów pitnych w 2013 roku stanowiło 0,5% spożycia trunków ogółem.

Perspektywy polskiego rynku miodów pitnych zarówno na kierunku krajowym jak i zagranicznym są obiecujące.

Polska liderem nalewek!

Największym producentem w Polsce jest Spółdzielnia Pszczelarska APIS, która produkuje blisko 60% miodów pitnych. Inne znaczące podmioty na rynku to miodosytnia Ambra S.A. czy Pasieka Maciej Jaros. CORPO stale współpracuje z wszystkimi wymienionymi podmiotami.

Pytanie o prognozę rynku miodu w kontekście negocjowanych umów TTIP czyli (Transatlantic Trade and Investment Partnership -Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji) które ma otworzyć rynki po obu stronach Atlantyku

W kontekście wcześniejszych opinii , według analityków z M FOOD podpisanie umowy o wolnym handlu pomiędzy Europą a USA byłoby szansą na wprowadzenia wspaniałego, tradycyjnego polskiego produktu - miodu pitnego.

Szersze i dokładniejsze informacje nt. miodów pitnych mogą przedstawić przede wszystkim sami producenci.

M FOOD cały czas uważa, że rynki USA, Kanady, Meksyku, Włoch, Portugalii a głównie Chin dają olbrzymie szanse dla tego produktu.

W USA nie ma obowiązku oznaczania żywności wyprodukowanej przy użyciu GMO. To rodzi obawy, że takie miody trafią niejako tylnymi drzwiami, także na rynek Unii.

Zdaniem analityków z M FOOD obecnie trudno oszacować wielkość produkcji miodów pitnych w Polsce, ale według naszych danych produkcja to ponad 1,5 mln litrów.

Odnośnie udziału w sprzedaży alkoholu, miody pitne nie osiągają wysokiego udziału w całym wolumenie.

Mamy nadzieję, że w najbliższych latach sporo miodów pitnych wyprodukowanych w Polsce trafi na zagraniczne rynki. Niezbędne jest duże zdeterminowanie, wytężona praca oraz czas.

Niestety, polskim miodosytniom nie sprzyjają przepisy odnoszące się do rozszerzenia produkcji oraz otwierania nowych miodosytni. TTIP w przypadku miodów pitnych mogą stanowić dużą szansę dla polskich producentów i pozwolą znacznie powiększyć sprzedaż poza rynek polski.

Na rynkach chińskim i w innych krajach azjatyckich miody pitne zaczynają cieszyć się dużą popularnością, gdyż komponują się z tamtejszymi smakami.

Miody pitne pod ochroną

Dowiedz się więcej na temat: miody | TTIP | Umowa o wolnym handlu | miody pitne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »