Stłamszony optymizm na rynku ropy naftowej.

Początek nowego tygodnia na rynku ropy naftowej jest dość nerwowy. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych rozpoczęła poniedziałkową sesję od zwyżki i dotarcia notowań ropy WTI do poziomu niemal 47 USD za baryłkę.

Początek nowego tygodnia na rynku ropy naftowej jest dość nerwowy. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych rozpoczęła poniedziałkową sesję od zwyżki i dotarcia notowań ropy WTI do poziomu niemal 47 USD za baryłkę.

Niemniej, w późniejszych godzinach notowania z powrotem znalazły się pod wyraźniejszą presją podaży, niwelując wcześniejsze zwyżki. Przebłysk optymizmu na rynku ropy naftowej najprawdopodobniej był związany z wynikami drugiej tury wyborów prezydenckich we Francji, które zdecydowanie wygrał Emmanuel Macron.

Ze względu na fakt, że właśnie takiego wyniku oczekiwano na rynku, reakcja inwestorów na rynku ropy naftowej była mało zdecydowana. Dodatkowym czynnikiem wspierającym kupujących na rynku ropy naftowej jest duże prawdopodobieństwo przedłużenia porozumienia OPEC ws. cięcia produkcji tego surowca na drugą połowę bieżącego roku. Jednak taki scenariusz również jest uwzględniony w cenach ropy naftowej. W rezultacie, notowania ropy naftowej pozostają pod wyraźną presją podaży, wynikającą z dużej produkcji tego surowca na świecie - w tym zwłaszcza rosnącego wydobycia w USA.

Reklama

W piątek firma Baker Hughes w swoim cyklicznym raporcie poinformowała, że w minionym tygodniu liczba funkcjonujących wiertni w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 6 do poziomu 703 - najwyższego od kwietnia 2015 r.

To już szesnasty wzrost liczby aktywnych punktów wydobycia tego surowca w USA. Notowania ropy naftowej WTI - dane dzienne Raport surowcowy 2 / 2 ZŁOTO Niewielkie zmiany cen złota po wynikach wyborów prezydenckich we Francji. Na rynku złota już od połowy kwietnia przeważa strona podażowa. Cena tego kruszcu w minionym tygodniu dynamicznie spadła, kończąc go w okolicach 1230 USD za uncję.

Dzisiaj oczekiwano nerwowej sesji na rynku złota w reakcji na wyniki wczorajszej II tury wyborów prezydenckich we Francji. Rezultat głosowania Francuzów był jednak zgodny z oczekiwaniami, co wywołało mieszaną reakcję inwestorów na rynku złota.

Poniedziałkowa sesja otworzyła się luką spadkową, co było odpowiedzią na spadek awersji inwestorów do ryzyka i, tym samym, mniejszą atrakcyjność złota jako "bezpiecznej przystani" na globalnych rynkach finansowych. Niemniej, cena żółtego kruszcu zaczęła szybko odrabiać spadki ze względu na umocnienie się euro względem USD (gdyż słabość amerykańskiej waluty sprzyja kupującym na rynku złota).

W rezultacie, sytuacja na rynku złota jest dzisiaj rano w miarę neutralna, a notowania tego kruszcu poruszają się w okolicach zamknięcia z poprzedniego tygodnia. Chociaż krótkoterminowo delikatne wzrosty są możliwe, to w horyzoncie średnioterminowym i długoterminowym cena złota znajduje się w ruchu spadkowym i presja na dalsze zniżki może się szybko z powrotem pojawić.

Dorota Sierakowska

Analityk surowcowy

d.sierakowska@bossa.pl

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: rynek ropy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »