Zarząd KGHM chce rozmawiać ze związkowcami

Władze KGHM Polska Miedź, mimo agresywnego zachowania niektórych związkowców podczas protestu w ubiegłym tygodniu, są gotowe do rozmów - poinformowała w poniedziałek spółka w oświadczeniu.

Władze KGHM Polska Miedź, mimo agresywnego zachowania niektórych związkowców podczas protestu w ubiegłym tygodniu, są gotowe do rozmów - poinformowała w poniedziałek spółka w oświadczeniu.

Proponują, by zespoły, powołane przez związki i zarząd, wspólnie określiły tematykę i zasady prowadzenia rozmów.

Władze spółki oczekują informacji o powołaniu przez związkowców zespołu oraz określenia terminu rozpoczęcia wspólnych prac o charakterze organizacyjno-technicznym.

W czwartek około tysiąca związkowców protestowało przed siedzibą zarządu KGHM Polska Miedź. W trakcie pikiety doszło do przepychanek między najbardziej agresywnymi związkowcami a ochroną.

Jak wynika z oświadczenie przesłanego PAP w poniedziałek przez KGHM Polska Miedź, rozmowy zaproponowane przez związkowców na 10 maja nie odbędą się, ponieważ członkowie zarządu i niektórzy dyrektorzy spółki będą uczestniczyć w zaplanowanej na 9-11 maja w Warszawie konferencji International Wrought Copper Council, współgospodarzem imprezy jest m.in. KGHM.

Reklama

Choć władze miedziowej spółki są gotowe do prowadzenia dialogu ze związkami to równocześnie podkreślają w oświadczeniu, że "chuligański charakter (protestów w ubiegłym tygodniu - PAP) nie budzi najmniejszych wątpliwości".

Jak poinformowała w poniedziałek PAP Cecylia Stankiewicz, dyrektor naczelny ds. pracowniczych, niedopuszczalne jest głoszenie przez związkowców tezy, że czwartkowe zajścia przed siedzibą spółki były prowokowane przez zarząd firmy.

W czwartek pikietujący rzucali w ochroniarzy m.in. puszkami z piwem. Ostatecznie związkowcom udało się sforsować zamknięte drzwi do budynku, ale nie weszli do środka, ponieważ w budynku czekał kordon policji.

Dochodzenie w sprawie czwartkowych zajść prowadzi policja, trzy osoby zostały już skazane. Postawiono im zarzuty udziału w zbiegowisku i pobiciu "o charakterze chuligańskim" oraz zniszczenia mienia. Mężczyźni dobrowolnie poddali się karze i w sobotę zostali skazani m.in. na kary więzienia od roku do roku i sześciu miesięcy w zawieszeniu oraz grzywny.

Pierwsza tura rozmów związkowców z władzami spółki odbyła się w połowie kwietnia. Wtedy też Sylwia Rozkosz z biura prasowego KGHM mówiła PAP, że w latach 2007-2010 przeszeregowanych zostało 75 proc. zatrudnionych w KGHM, czyli ponad 13 tys. pracowników. "Przeszeregowanie jednej osoby oznacza dla niej średni wzrost wynagrodzenia o 300 zł, w tym płacy zasadniczej o 113 zł" - tłumaczyła.

Według Rozkosz, w 2011 r. średnia płaca w KGHM ukształtuje się na poziomie 9031 zł i będzie wyższa od płacy w 2010 o 4,6 proc. W ostatniej dekadzie wynagrodzenia w Polskiej Miedzi wzrosły o 106,6 proc.; z uwzględnieniem inflacji realny wzrost wyniósł 75,5 proc.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: KGHM Polska Miedź SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »