Zaskakująca decyzja. Znowu będzie praca w soboty!

Ponad 700 tysięcy ton niewydobytego węgla - tak wstępnie oszacowano straty po strajku w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Górnicy gotowi są to odpracować. Dlatego będą przychodzić do pracy w soboty.

Przyjmując, że dziennie w spółce wydobywa się około 60 tysięcy ton węgla, a nie wydobyto ponad 700 tysięcy ton, to teraz na odrobienie strat potrzeba będzie około 12 sobót.

Górnicy deklarują też, że zwiększą wydobycie w tygodniu.

Za odrabianie strat w sobotę górnicy dostaną wynagrodzenie, ale nie będzie to już taka stawka, jak za soboty przed strajkiem. Ale te pieniądze będą im teraz bardzo potrzebne, bo za strajk - a dla niektórych to może być nawet i połowa pensji - wypłaty nie dostaną.

Marcin Buczek

- - - - -

Górniczy związkowcy chcą rozliczyć cały zarząd JSW

- Chcemy, by cały zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej został rozliczony ze swoich decyzji - mówią związkowcy z JSW. Już wczoraj Sierpień 80 informował, że zawiadomi prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jarosława Zagórowskiego. Chodziło o niegospodarność byłego prezesa.

Reklama

Rzecznik komitetu protestacyjnego powiedział, że może to być wspólny wniosek wszystkich związków działających w spółce.

Lista zarzutów, które związkowcy zarzucają zarządowi JSW jest bardzo długa. Piotr Szereda twierdzi na przykład, że spółka poniosła wielomilionowe straty na zawartych opcjach walutowych. Wymienia też nietrafione inwestycje, które przekraczały możliwości finansowe JSW: Zakup PEC, zakup oddziałów PKP, zakup KWK Szczygłowice, Hotel Diament, Hotel Różany Gaj, zakup poszczególnych koksowni.

Według związkowców, zarząd JSW kupował tez maszyny po zbyt wysokich cenach, a urządzenia nie poprawiły wydobycia.

Związki zawodowe oczekują, że zapowiedziany już audyt kosztów spółki będzie przeprowadzony bardzo szczegółowo.

Piotr Szereda, rzecznik MKPS podkreślił, że ciągłe przerzucanie odpowiedzialności za zaistniałą sytuację w JSW na związki zawodowe jest próbą uniknięcia odpowiedzialności za stan, który wynika z niekompetentnych i nieudolnych działań zarządu, a głównie byłego prezesa Jarosława Zagórowskiego. Dodał, że związki nie kwestionują wpływu czynników zewnętrznych na sytuację JSW (w tym spadku cen węgla). Stwierdził jednak, że niezrozumiałym jest przemilczanie działań zarządu, rady nadzorczej i nadzoru właścicielskiego, które miały nie mniej istotny wpływ na kondycję firmy.

Przypomnijmy, że formalnie akcję protestacyjno-strajkową związki zawodowe z Jastrzębskiej Spółki Węglowej zakończyły we wtorek. Do normalnej pracy górnicy z kopalń JSW wrócili w poniedziałek rano. Strajk trwał od 28 stycznia i rozpoczął się po ogłoszeniu przez zarząd planu oszczędnościowego.

Anna Kropaczek

Więcej informacji ekonomicznych na RMF24.pl

RMF
Dowiedz się więcej na temat: praca w sobotę | decyzja | praca | górnicy | straty | Sobota
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »