Zmienna sesja na Wall Street, mocno zniżkował Twitter

Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła początkowo spadki, potem część indeksów wyszła na plus. Nastrojom nie pomogły lepsze od oczekiwań wyniki Apple, Pfizera i Mercka, gdyż do dalszych wzrostów potrzebna jest poprawa w otoczeniu makroekonomicznym. Prawie 20 proc. straciły akcje Twittera.

Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła początkowo spadki, potem część indeksów wyszła na plus. Nastrojom nie pomogły lepsze od oczekiwań wyniki Apple, Pfizera i Mercka, gdyż do dalszych wzrostów potrzebna jest poprawa w otoczeniu makroekonomicznym. Prawie 20 proc. straciły akcje Twittera.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,37 proc., do 18.105,57 pkt.

S&P 500 zyskał 0,28 proc. i wyniósł 2.114,76 pkt.

Nasdaq Comp. spadł o 0,10 proc. i wyniósł 5.055,42 pkt.

Indeks Nasdaq Composite zakończył ubiegły tydzień pokonaniem historycznych szczytów osiągniętych w czasie bańki internetowej w 2000 r. Również S&P 500 na zamknięciu piątkowej sesji znalazł się rekordowym poziomie.

- O znaczące wzrosty amerykańskiego rynku akcji z obecnych poziomów może być ciężko, jeśli nie zobaczymy osłabienia dolara i odbicia cen ropy - uważa Peter Garnry z Saxo Bank.

Reklama

Indeks zaufania amerykańskich konsumentów Conference Board wyniósł w kwietniu 95,2 pkt., mniej niż przewidywały najbardziej pesymistyczne prognozy. Średnia oczekiwań analityków zakładała wzrost wskaźnika do 102,2 pkt. z 101,4 pkt. w marcu.

Amerykański wskaźnik aktywności wytwórczej Richmond Fed wzrósł w kwietniu do minus 3 pkt. z minus 8 pkt. w marcu. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie minus 2 pkt.

Indeks cen domów S&P/CaseShiller wzrósł w lutym o 5,03 proc. rdr i wyniósł 173,67 punktów. Analitycy spodziewali się, że indeks wzrośnie o 4,70 proc. rdr. Miesiąc wcześniej indeks wzrósł o 4,48 proc. rdr po korekcie.

W centrum uwagi znalazły się akcje Twittera. Zniżkowały one o prawie 20 proc. Spółka miała podać swoje wyniki kwartalne po sesji, ale zrobiła to wcześniej, a wśród inwestorów pojawiły się spekulacje, że zrobiła to, gdyż wyciekły one nieoczekiwanie na rynek.

Zyski Twittera w pierwszym kwartale okazały się lepsze od oczekiwań, ale zawiodły przychody spółki. Dodatkowo Twitter obniżył swoje prognozy na 2015 rok.

Przed wtorkową sesją raporty kwartalne opublikowały m.in. Merck, Pfizer, Ford, UPS, a w poniedziałek wieczorem Apple.Koncern farmaceutyczny Merck wypracowując zysk w wysokości 85 centów na akcję przebił prognozy analityków, którzy spodziewali się 75 centów na akcję. Pfizer miał zaś 51 centów zysku na akcję, nieznacznie więcej niż oczekiwane 50 centów na akcję.

Ford odnotował w I kwartale 23 centy zysku na akcję, czyli mniej niż oczekiwane 26 centów.

Firma United Parcel Service uzyskała w I kwartale 2015 r. zysk na akcję w wysokości 1,12 USD. Konsensus prognoz przewidywał zysk w wysokości 1,09 USD.

Zysk Apple w drugim kwartale roku rozliczeniowego wzrósł o 33 proc. do 13,6 mld USD, a obroty o 27 proc. do 58,01 mld USD. To zdecydowanie lepsze wyniki niż spodziewali się analitycy.

iPhone potwierdził swoją rolę motoru wzrostu dla Apple z liczbą sprzedanych w I kwartale smartfonów 61,17 mln sztuk, co stanowi wzrost 40 proc. rdr. Przychody ze sprzedaży smartfonów wzrosły o 55 proc. rdr do 40,3 mld USD. Wzrost sprzedaży najlepiej wypadł w Chinach, gdzie przychody Apple poszybowały o 71 proc. do 16,8 mld USD.

Apple podniósł dywidendę o 10,6 proc. do 2,08 dolarów za akcję, co łącznie dało 12,1 mld dolarów, więcej o 1,16 mld dolarów niż w ubiegłym roku. Tym samym spółka stała się największym płatnikiem dywidendy w indeksie S&P 500, przewyższając dotychczasowego lidera Exxon Mobil, corocznie wypłacającego udziałowcom 11,6 mld dolarów dywidendy.

W środę publikację raportu planuje m.in. Time Warner, MasterCard, Goodyear, a w czwartek Colgate-Palmolive, ConocoPhillips, ExxonMobil, Virgin America, Western Union i Visa.

W środę wieczorem czasu polskiego Fed opublikuje komunikat po kwietniowym posiedzeniu. W tym miesiącu nie jest planowana konferencja prasowa prezes Fed.

Rezerwa Federalna po posiedzeniu w marcu zasygnalizowała zbliżanie się podwyżki stóp procentowych, wykluczyła jednak, że taka decyzja jest możliwa w kwietniu. Przedstawiciele Fed podkreślili w komunikacie, że to kiedy się zdecydują na podwyżki stóp procentowych, będzie zależało od jakości danych makroekonomicznych z USA.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Twitter
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »