Huragany i OPEC w centrum uwagi na rynku ropy

Po piątkowej dynamicznej zniżce notowań ropy naftowej, początek nowego tygodnia przyniósł uspokojenie nastrojów.

Po piątkowej dynamicznej zniżce notowań ropy naftowej, początek nowego tygodnia przyniósł uspokojenie nastrojów.

Poniedziałkowa sesja zakończyła się na plusie, aczkolwiek odbicie było zdecydowanie silniejsze na rynku amerykańskiej ropy naftowej WTI, gdzie zwyżka wyniosła 1,2%, niż na rynku europejskiej ropy Brent, gdzie notowania wzrosły zaledwie o 0,1%.

W ostatnich tygodniach przeważającym tematem na globalnym rynku ropy naftowej była sytuacja w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej - kondycja tamtejszej branży naftowej po uderzeniu huraganu Harvey. Huragan faktycznie przyczynił się do zaburzeń w działalności południowoamerykańskich rafinerii, a co za tym idzie, do spadku popytu na ropę naftową, wzrostu jej zapasów oraz spadku produkcji paliw. W rezultacie, cena ropy naftowej pod koniec sierpnia spadła.

Reklama

Inwestorzy wykorzystali tę zniżkę na zakupy - jak pokazały oficjalne dane CFTC, w pierwszych dniach września inwestorzy instytucjonalni zwiększali długie pozycje na rynku ropy naftowej, wierząc w szybką normalizację sytuacji w amerykańskiej branży naftowej. To odbiło się na cenie ropy naftowej poprzez dynamiczny jej wzrost, który został zatrzymany właśnie pod koniec poprzedniego tygodnia. Kolejne huragany nie powinny już być tak istotne dla amerykańskiej branży naftowej jak Harvey.

Tymczasem w bieżącym tygodniu na nowo rozbudziły się dyskusje dotyczące możliwości przedłużenia porozumienia dotyczącego ograniczenia produkcji ropy naftowej, wprowadzonego przez większość krajów OPEC oraz kilka krajów non-OPEC na przełomie listopada i grudnia 2016 r. i przedłużonego w czerwcu tego roku. Porozumienie to obowiązuje do marca 2018 r., ale pojawiają się już głosy ze strony przedstawicieli OPEC, że może ono zostać przedłużone na kolejne miesiące. Kartel w ten sposób chce powstrzymać notowania ropy naftowej przed dalszymi spadkami - jednak może to być trudne, ponieważ dotychczas to porozumienie nie zdołało doprowadzić do zwyżek notowań ropy naftowej ani nawet do stabilizacji cen.

Paweł Grubiak

prezes zarządu, doradca inwestycyjny Superfund TFI

Superfund.pl
Dowiedz się więcej na temat: ceny ropy | ropa naftowa | centrum uwagi | rynek ropy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »