Agencje Moody's i Fitch oceniły wiarygodność kredytową Polski

Agencja ratingowa Fitch podtrzymała ratingi Polski dla zobowiązań w walucie zagranicznej i złotych na poziomie A- z perspektywą stabilną, poinformowała agencja w wieczornym komunikacie. Tymczasem agencja Moody's nie dokonała aktualizacji ratingu Polski.

Zgodnie z komunikatem, ratingi Polski wspierają solidne fundamenty makroekonomiczne, w tym zdrowy system bankowy i właściwa polityka pieniężna.

Fitch spodziewa się wzrostu gospodarczego w Polsce w tym roku w wysokości 3 proc. i w wysokości 3,2 proc. w 2018 r. Zgodnie z szacunkami agencji, zeszły rok zamknął się wzrostem w wysokości 2,7 proc. Jednocześnie Fitch zakłada wzrost deficytu sektora finansów publicznych w bieżącym roku do 3 proc. z szacowanego 2,5 proc. w 2016 r.

"Agencja ratingowa Fitch potwierdziła dotychczasową ocenę ratingową Polski Agencja ratingowa Fitch ogłosiła decyzję o utrzymaniu oceny ratingowej Polski na poziomie A-/F2 odpowiednio dla długo i krótkoterminowych zobowiązań w walucie zagranicznej oraz A-/F1 odpowiednio dla długo i krótkoterminowych zobowiązań w walucie krajowej. Perspektywa ratingu pozostaje niezmieniona na poziomie stabilnym.

Reklama

Agencja Fitch w komunikacie prasowym uzasadniającym swoją decyzję o potwierdzeniu dotychczasowej oceny ratingowej wskazuje na solidne fundamenty makroekonomiczne w tym stabilny system bankowy oraz właściwą politykę pieniężną. Według agencji ostatnie propozycje dotyczące kredytów hipotecznych w CHF znacząco osłabiły ryzyko dla sektora bankowego. Koszty związane ze zwrotem spreadów walutowych dla kredytobiorców mimo, że są nadal relatywnie wysokie nie powinny stanowić problemu dla banków.

Analitycy agencji oczekują przyspieszenia tempa wzrostu gospodarczego wskutek wzrostu wykorzystania środków unijnych, spadku stopy bezrobocia oraz wsparcia finansowego dla rodzin (Program Rodzina 500+).

Agencja ratingowa przewiduje wzrost deficytu budżetowego w bieżącym roku do 3% z szacowanego 2,5% w 2016 r. Wartości długu publicznego w kolejnych latach, prognozowane przez Fitch, są niższe niż projekcje MF zawarte w Strategii Zarządzania Długiem Sektora Finansów Publicznych na lata 2017-2020.

Podniesienie oceny ratingowej Polski wg agencji możliwe jest w przypadku utrzymania wysokiego tempa wzrostu PKB lub dalszego ograniczania zadłużenia zagranicznego wskutek poprawy bilansu obrotów bieżących i napływu kapitału. Z drugiej strony obniżenie ratingu jest możliwe w przypadku pogorszenia sytuacji finansów publicznych (wzrostu relacji długu publicznego do PKB w średnim horyzoncie lub wzrostu deficytu budżetowego powyżej 3%) a także w przypadku pogorszenia sytuacji makroekonomicznej (pogorszenia klimatu inwestycyjnego, niestabilnej sytuacji makroekonomicznej lub spadku PKB)".

***

Agencja Moody's podała w piątek w komunikacie, że 13 stycznia nie dokonała aktualizacji ratingu Polski.

Podczas ostatniego przeglądu opublikowanego w maju 2016 r. agencja utrzymała rating Polski na poziomie A2/P-1, lecz obniżyła perspektywę ratingu ze stabilnej do negatywnej.

Morawiecki dobra wiadomość dla Polski

Decyzje agencji ratingowych oznaczają wysoki poziom wiarygodności Polski - powiedział w sobotę wicepremier Mateusz Morawiecki odnosząc się do ogłoszonego w piątek ratingu Polski. Agencja Fitch podtrzymała rating na poziomie A-, z perspektywą stabilną, a Moody's nie dokonała aktualizacji ratingu.

Jak mówił wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki w sobotę w radiu RMF FM, piątek 13 to był bardzo dobry dzień dla Polski. Jego zdaniem decyzje obu agencji ratingowych "oznaczają wysoki poziom wiarygodności" Polski. Dodał, że to "dobra wiadomość, bo nie podnoszą się koszty dla polskiej gospodarki".

Agencja ratingowa Fitch podtrzymała w piątek rating Polski na poziomie A-, z perspektywą stabilną.

Zgodnie z komunikatem, rating Polski wspierany jest przez solidne fundamenty makroekonomiczne, w tym zdrowy system bankowy i właściwą politykę pieniężną.

Jednocześnie agencja zauważyła, że przewidywalność polityki i klimat polityczny pogorszyły się, zwiększając ryzyko "w dół" dla prognoz gospodarczych i fiskalnych Fitcha. Zwrócono uwagę na niekonwencjonalne posunięcia rządu w 2016 roku: wprowadzenie podatku od banków, obniżenie wieku emerytalnego (od 4 kw. 2017 r.) oraz poluzowania fiskalnego, pomimo wysokiego wzrostu PKB.

Natomiast agencja Moody's podała w piątek wieczorem w komunikacie, że 13 stycznia nie dokonała aktualizacji ratingu Polski. Tym samym rating Polski pozostał na poziomie A2/P-1 odpowiednio dla długo i krótkoterminowych zobowiązań w walucie zagranicznej i krajowej, z perspektywą negatywną.

W maju 2016 agencja Moody's utrzymała rating polskiego długu na poziomie A2/P-1, ale zmieniła perspektywę ratingu ze stabilnej na negatywną. Wśród przyczyn swojej oceny Moody's wymieniła wówczas m.in. fiskalne ryzyka związane ze znaczącym wzrostem w bieżących wydatkach, jak również intencję obniżenia wieku emerytalnego. Jeśli chodzi o wydatki, agencja wskazała m.in. na świadczenia na dzieci (w ramach programu Rodzina 500 plus) oraz sygnalizowane podniesienie kwoty wolnej od podatku.

RMF/PAP

.............................

MarketNews24

- - - - - -

WCZEŚNIEJ W PIĄTEK INFORMOWALIŚMY

W maju 2016 r. agencja Moody's zmieniła perspektywę ratingu Polski do negatywnej, a ostatnio wskazywała na pogorszenie długoterminowych perspektyw dla polskiej gospodarki w kontekście obniżenia wieku emerytalnego. Identyfikujemy jednak szereg argumentów, które naszym zdaniem przeważą za utrzymaniem dotychczasowego ratingu:

- zgodnie z metodyką ustalania ratingów przez Moody's przy obecnej strukturze czynników wpływających na rating Polski nawet istotne obniżenie parametrów związanych z pozycją fiskalną (do 3 stopni w dół w 15 stopniowej skali, z 6. stopnia teraz) nie skutkowałoby pogorszeniem ratingu,. poprawa bieżącej sytuacji fiskalnej (wbrew prognozom Moody's, który jeszcze w grudniu oczekiwał deficytu na poziomie 2,8 proc. PKB w 2016 r., podczas gdy wg naszych szacunków wyniesie on nie więcej niż 2,2 proc. PKB), dzięki czemu również prognozy na 2017 r. są bardziej optymistyczne,

- przejściowy charakter spadku inwestycji w 2016 r. i odbicie dynamiki PKB w 2017 r., co wraz z poprawą koniunktury w Europie i szybszym niż zakładano wzrostem inflacji podniesie dynamikę nominalnego PKB, a tym samym dochody podatkowe budżetu,

- niezmaterializowanie się kilku ryzyk wskazywanych przez Moody's przy obniżce perspektywy, to jest:

(1) odejście od propozycji przymusowej konwersji kredytów walutowych na rzecz dobrowolności przewalutowania oraz

(2) wprowadzenie kwoty wolnej od podatku w wersji, która nie będzie wiązała się z istotnymi kosztami dla budżetu,

- poprawa szeregu wskaźników opisujących bieżącą sytuację, w tym budżetową (Global Competitiveness Index, stosunek płatności odsetkowych do dochodów budżetowych), spadek ryzyka płynności rządu, spadek wrażliwości na czynniki zewnętrzne).

Obniżając perspektywę polskiego ratingu w maju Moody's za główne źródła ryzyka uznawał obok pogorszenia pozycji fiskalnej znaczne pogorszenie klimatu inwestycyjnego w związku ze wzrostem niepewności regulacyjnej i konfliktem politycznym.

Chociaż wydarzenia na polskiej scenie politycznej mogą przyciągać uwagę agencji, to nie powinny one przełożyć się na obniżenie ratingu, ponieważ jednocześnie widoczny jest wzrost napływu zagranicznych inwestycji portfelowych, a ich wcześniejszy odpływ związany był w dużej mierze z czynnikami zewnętrznymi (w szczególności pogorszeniem sytuacji banków w strefie euro).

Pomimo licznych argumentów przeciw obniżce ratingu uważamy, że prawdopodobieństwo scenariusza alternatywnego jest relatywnie wysokie. Moody's w ostatnich dwóch miesiącach dwukrotnie wydał raporty wskazujące na zagrożenia dla finansów publicznych płynące ze spowolnienia wzrostu oraz obniżenia wieku emerytalnego.

Ważna (w szczególności z punktu widzenia agencji Fitch) może być także redukcja wielkości linii kredytowej z MFW (FCL), ale towarzyszy jej poprawa sytuacji sektora bankowego, widoczna m.in. poprzez odbicie akcji kredytowej banków widoczne w ostatnich kilku miesiącach.

Zespół Analiz Makroekonomicznych DM PKO BP

- - - - -

Główne agencje ratingowe sześciokrotnie dokonają przeglądu ratingu Polski w 2017 roku. Moody's dokona przeglądu, 13 stycznia, 12 maja oraz 8 września. Fitch, 13 stycznia, 7 lipca oraz 8 grudnia. Natomiast agencja S&P dokona przeglądu ratingu naszego kraju dwukrotnie: 21 kwietnia oraz 20 października.

- - - - -

Cóż orzekły agencje Na to czekaliśmy cały tydzień. Fitch i Moody's określiły polski rating. Nie dokonano żadnych zmian. A ściślej mówiąc, Fitch nie dokonała zmiany, zaś Moody's nie zaktualizowała oceny. Niby to samo, ale jednak nie to samo (lub odwrotnie). Ocena Moody's pozostała na poziomie A2/P-1. Taką mamy już od dawna, natomiast w maju 2016 obniżono nam perspektywę ze stabilnej do negatywnej. Jak wiemy, jakiś czas później agencja S&P, jakby reflektując się w kontekście obniżenia nam ratingu w styczniu 2016, podwyższyła perspektywę. Z kolei Fitch daje nam perspektywę stabilną i notę A- (mamy taką od stycznia 2007). Analitycy agencji ogłosili, że polskie fundamenty makroekonomiczne są solidne, a system bankowy zdrowy, zaś 53-procentowa relacja długu do PKB jest niezła. Naturalnie znalazło się też parę słów o tym, że mamy problemy polityczne, opozycja protestuje przeciw rządowi, rośnie polaryzacja itd. To rzecz jasna w jakiejś mierze osłabia zaufanie do nas - ale przecież ratingu nie zmieniono. Miecz Damoklesa pozostał. W środę mieliśmy wyniki obrad RPP. Stóp procentowych nie zmieniono, zaś A. Glapiński podzielił się refleksją, w myśl której inflacja nie będzie rosła zbyt silnie i zbyt długo, bo napędzana jest przede wszystkim wzostem cen surowców na świecie (a ten wzrost niekoniecznie trwa, np. na ropie się zatrzymał). Z tego powodu prawdopodobnie nie należy się spodziewać, że np. w tym roku dojdzie już do podwyżek stóp. EUR/PLN jest teraz przy 4,3825. To wysoki poziom, zwłaszcza jak na sytuację, w której agencje nie pogorszyły nam ratingu. Mocne wsparcie to 4,35, pewną blokadą jest też 4,3630. Na USD/PLN mamy 4,12, wsparcie to już de facto 4,10. Mieliśmy ostatnio zejścia niżej i jest szansa na coś więcej, pod warunkiem, że eurodolar wzniesie się konkretnie na północ. Jest to coraz bardziej prawdopodobne, przynajmniej w pewnych granicach (np. do 1,0870, ale to już temat kilkunastodniowy lub dłuższy, o ile w ogóle się zrealizuje). Tomasz Witczak FMC Management

Rada Wykonawcza Międzynarodowego Funduszu Walutowego zatwierdziła wniosek Polski o wydłużenie FCL - poinformował MFW w komunikacie. Nowa linia będzie o połowę mniejsza od obecnej i wyniesie ok. 8,24 mld euro.

"Rada Wykonawcza Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) zatwierdziła kolejne dwuletnie porozumienie w sprawie elastycznej linii kredytowej (flexible credit line - FCL) o zmniejszonej wysokości 6,5 miliarda SDR-ów (około 8,24 miliarda euro)" - napisano w komunikacie MFW.

W komunikacie Ministerstwa Finansów do decyzji MFW napisano, iż Polska zamierza w dalszym ciągu traktować FCL jako instrument zapobiegawczy i nie zamierza dokonywać wypłat środków w ramach przyznanego instrumentu.

MF napisało w komunikacie, iż zdecydowało się na przedłużenie FCL z m.in. z uwagi niepewność w otoczeniu makroekonomicznym Polski.

"Obserwowana w ostatnich latach stopniowa poprawa sytuacji w otoczeniu zewnętrznym Polski, zwłaszcza w strefie euro, przyczyniła się do złagodzenia zagrożeń dla polskiej gospodarki. Jednocześnie pojawiły się nowe istotne ryzyka, które poprzez kanały międzynarodowego handlu i przepływów finansowych mogą negatywnie oddziaływać na polską gospodarkę.

Należą do nich przede wszystkim niepewność odnośnie do ostatecznego wpływu Brexitu na gospodarki krajów UE, silniejsza od oczekiwanej reakcja rynków na normalizację polityki monetarnej w USA i innych gospodarek rozwiniętych potęgująca ryzyko zwiększonych wahań w międzynarodowych przepływach kapitałowych, napięcia w sektorze bankowym krajów strefy euro oraz utrzymujące się napięcia geopolityczne. Czynniki te przesądziły o utrzymaniu dostępu do Elastycznej Linii Kredytowej na kolejne dwa lata w wysokości, która na wniosek Polski została zmniejszona o połowę (dotychczas udostępniona Polsce przez MFW linia miała wysokość 13 mld SDR)" - napisało MF w komunikacie.

W grudniu 2016 r. Polska wysłała wniosek do Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) o odnowienie dostępu do Elastycznej Linii Kredytowej (FCL) od połowy stycznia 2017 r., po wygaśnięciu obecnej umowy. Polska wnioskowała o dwuletnią linię kredytową w wysokości 6,5 mld SDR, czyli połowę obecnie obowiązującej linii w wysokości 13 mld SDR.

Graj razem z nami dla WOŚP! Wesprzyj Orkiestrę na pomagam.interia.pl

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: agencja Moody's | wiarygodność | Fitch | agencja | Moody's
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »