Analizujemy konsolidację w sektorze węgla energetycznego, bez JSW - Sasin

​- W ramach prac nad programem dla górnictwa Ministerstwo Aktywów Państwowych analizuje zasadność konsolidacji w sektorze węgla energetycznego; nie ma natomiast planów objęcia tym rozwiązaniem także Jastrzębskiej Spółki Węglowej, która produkuje węgiel koksowy - poinformował wicepremier Jacek Sasin.

- Jeśli chodzi o obszar węgla kamiennego energetycznego (...), rzeczywiście analizujemy, czy pewna konsolidacja nie byłaby dzisiaj dobrą odpowiedzią na problemy, które przed tą branżą stoją - powiedział w piątek szef resortu aktywów państwowych podczas konferencji prasowej w należącej do JSW kopalni Budryk w Ornontowicach na Śląsku.

Sasin przypomniał, że producentami węgla energetycznego są: Polska Grupa Górnicza, Tauron Wydobycie, należąca do koncernu energetycznego Enea kopalnia Bogdanka na Lubelszczyźnie oraz kopalnia Bobrek, należąca do katowickiego Węglokoksu.

Reklama

- W ramach tworzenia planu (dla górnictwa - PAP) analizujemy tego typu rozwiązania (konsolidację - PAP). Natomiast na pewno jest dzisiaj za wcześnie, żebym odnosił się do szczegółów tego planu. Analizujemy różne modele i różne działania, które muszą być podjęte - powiedział wicepremier.

Wykluczył objęcie konsolidacją także wyspecjalizowanej w węglu koksowym JSW i zdementował doniesienia prasowe o rzekomych pracach dotyczących utworzenia tzw. Polskiego Węgla, który miałby skupić wszystkie aktywa węglowe - energetyczne i koksowe.

- Mogę w tej chwili powiedzieć bardzo zdecydowanie, że nie planujemy jako MAP forsować tego typu rozwiązania - to jest rozwiązanie, które byłoby całkowicie niefunkcjonalne; nie da się wrzucić do jednego worka spółek węglowych, które zajmują się przede wszystkim wydobyciem węgla energetycznego, i takiej firmy jak JSW, która ma zupełnie inny profil działalności - zapewnił szef resortu aktywów.

- Byłoby po prostu kompletnie niecelowe, żeby łączyć tak dwa różne zupełnie obszary działalności, które tylko w nazwie są bardzo do siebie zbliżone, bo i tu i tu jest węgiel - ale tak naprawdę to jest zupełnie co innego - podkreślił Sasin.

Przygotowywany obecnie plan dla górnictwa, który ma być przedstawiony do końca czerwca, ma - jak mówił wicepremier - dać gwarancję, że rentowne górnictwo będzie mogło funkcjonować w warunkach rynkowych, a przy tym musi być społeczne akceptowalny.

- Chciałbym, żeby tan plan jako swój fundament miał założenie, że żaden górnik nie będzie tracił pracy - chcielibyśmy takie rozwiązanie znaleźć - zapewnił wicepremier Sasin.

- - - - -

- Ministerstwo Aktywów Państwowych przedstawi niebawem program restrukturyzacji sektora energetycznego, którego częścią będzie harmonogram zapotrzebowania krajowej energetyki na węgiel - zapowiedział Sasin.

Prognozowana wielkość zapotrzebowania na węgiel będzie kluczową informacją dla sektora górniczego. Podczas piątkowej konferencji prasowej w kopalni Budryk w Ornontowicach (Śląskie) Sasin ocenił, że obecnie jest za wcześnie by odpowiedzieć na pytanie, czy obecna nadpodaż krajowego węgla będzie oznaczać konieczność likwidacji niektórych kopalń.

- Jednocześnie z programem restrukturyzacji górnictwa mamy niezwykle już zaawansowane prace nad programem jeśli chodzi o restrukturyzację energetyki, sektora energetycznego (...). Jesteśmy już bardzo blisko nie tylko przyjęcia, ale również zaprezentowania pewnego modelu, który chcemy wprowadzać w życie - poinformował Sasin.

- Komponentem tego programu będzie również to, co było oczekiwane i bardzo mocno podnoszone przez przedstawicieli strony społecznej (...) - żebyśmy pokazali pewien harmonogram zapotrzebowania na surowiec węglowy przez energetykę - dodał wicepremier.

Intencją resortu - jak mówił - jest, by nie dochodziło do znanej z przeszłości sytuacji braku korelacji pomiędzy ilością wydobywanego węgla a zapotrzebowaniem energetyki na ten surowiec.

- W pewnym okresie powodowało to niedobór węgla w energetyce i konieczność importu tego surowca, a w ostatnim czasie z kolei nadprodukcję, czego widocznym dowodem są hałdy zalegającego węgla. Chcemy tę sytuację zdecydowanie uporządkować. To jest cel, który postawiłem przed sobą i przed swoim resortem - żebyśmy w bardzo planowy sposób to wydobycie prowadzili, w uzależnieniu od potrzeb - zadeklarował szef resortu aktywów państwowych.

Zapowiedział, że taki program będzie niebawem zaprezentowany. - To są sprawy niezwykle poważne i będziemy chcieli je w poważny sposób zaprezentować w momencie, kiedy będziemy na to gotowi - wskazał.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: górnictwo | Polska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »