Andrzej Bittel: Każdy może wystartować w konkursie na Luxtorpedę, ale najbardziej ucieszy nas polska firma

Każdy może wystartować w konkursie na Luxtorpedę, ale najbardziej ucieszy nas polska firma - powiedział PAP wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel. Dodał, że nowoczesne pociągi mogą pojawić się na torach za 4-5 lat.

Każdy może wystartować w konkursie na Luxtorpedę, ale najbardziej ucieszy nas polska firma - powiedział PAP wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel. Dodał, że nowoczesne pociągi mogą pojawić się na torach za 4-5 lat.

Jak mówił Bittel, wszystkie podmioty, które będą się czuły na siłach, będą mogły wystartować w konkursie ogłoszonym przez NCBiR i PKP Intercity na projekt i wykonanie Luxtorpedy 2.0. - Trzeba tylko spełnić warunki konkursu, a tam nie ma wpisanego ograniczenia związanego z położeniem geograficznym czy też narodowością kapitału - dodał wiceminister.

Zaznaczył, że "kierunek jest taki, aby polscy podwykonawcy mogli się rozwijać, a też próbować technologicznie podnosić poziom, abyśmy mogli jak najwięcej polskich części mieć w tych pojazdach".

Reklama

Bittel przypomniał, że "od początku wszystkiego nie da się zaprojektować". "Produkowane w Polsce pojazdy z Pesy czy Newagu są produkowane w oparciu o komponenty ściągane z różnych stron".

Zauważył, że "oczywiście największą radość sprawi nam wygrana naszego polskiego podmiotu".

Bittel przypomniał, że najnowsze pociągi, jeżdżące po polskich torach, kupiono we Włoszech. "W przypadku Pendolino mamy zespół serwisantów, którzy pracują na bieżąco przy składach". - Ale gdy zdarzy się wypadek poważny, jaki zdarzył się np. w okolicach Ozimka k. Opola w ub. roku, to serwis bieżący tego nie obejmuje. I skład Pendolino, zamiast jeździć i zarabiać, od roku już czeka na naprawę i jeszcze przynajmniej rok, a nawet może dwa lata, potrwa ta naprawa - zauważył wiceminister.

Program Luxtorpeda 2.0, którego celem jest stworzenie innowacyjnych pojazdów szynowych, jest jednym z flagowych projektów służących realizacji Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju przyjętej w 2017 roku przez rząd.

W ub. tygodniu PKP Intercity podpisały list intencyjny z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju ws. stworzenia innowacyjnych pociągów. W wyniku prac badawczo-rozwojowych prowadzonych przez różnych wykonawców ma być opracowany innowacyjny tabor kolejowy na potrzeby PKP IC. Chodzi o nowoczesne lokomotywy elektryczne, elektryczne zespoły trakcyjne (EZT) oraz składy typu push-pull. Pojazdy mają być przystosowane do prędkości 160-250 km/h. Na ten cel planowane jest około 3,7 mld zł.

Mariusz Polit, Łukasz Pawłowski

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »