Australijski przemysł zbrojeniowy che przenieść produkcję do Polski

Wielozadaniowy pojazd opancerzony Hawkei - produkowany przez australijską filię koncernu Thales - to młodszy brat sprawdzonego na misjach w Iraku, Afganistanie i Mali Bushmastera. Polskim siłom zbrojnym został zaproponowany w ramach programu Pegaz, który zakłada kupno nowych wozów dla m.in. dla Wojsk Specjalnych i Żandarmerii Wojskowej.

Wraz z wygraną w przetargu Thales chce też przenieść produkcję Hawkei do Polski. Stąd pojazdy mogłyby być w przyszłości eksportowane do innych państw, np. w ramach NATO.

Na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego można było obejrzeć wiele innowacyjnych rozwiązań dla Sił Zbrojnych. Ponad 600 wystawców z całego świata przyjechało do Kielc. Mocną reprezentację miała Australia. Oprócz przedstawicieli australijskiego przemysłu zbrojeniowego na targach można było spotkać Ambasadora Australii, który zachęcał do szerszej współpracy pomiędzy Polską a Australią.

Reklama

- Od samego początku, rozmawiając z polskimi partnerami, zarówno z sektora publicznego, jak i prywatnego, stawialiśmy sprawę jasno: Thales jest zainteresowany przeniesieniem w pełni produkcji Hawkei do Polski, w takim zakresie, w jakim w tej chwili odbywa się to w Australii. Chcielibyśmy zorganizować w Polsce hub, który mógłby być centrum produkcyjnym dla rynków z regionu europejskiego i krajów ościennych, które będą zainteresowane tym produktem - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Czępiński z Thales Polska.

Lekki pojazd opancerzony Hawkei firmy Thales został zaproponowany Siłom Zbrojnym RP w ramach programu Pegaz, w ramach którego Inspektorat Uzbrojenia MON chce zakupić wielozadaniowe pojazdy dla Wojsk Specjalnych i Żandarmerii Wojskowej. Po 2023 roku takie wozy mają trafić także do Wojsk Lądowych.

- Hawkei to propozycja, która zawiera dwa ważne aspekty - mianowicie jest to pojazd najnowocześniejszy w swojej klasie, a jednocześnie już seryjnie produkowany i dostarczany - mówi Marcin Czępiński.

Jak podkreśla, największy nacisk przy produkcji Hawkei od samego początku kładziony jest na bezpieczeństwo załogi. To pojazd stworzony na bazie doświadczeń innego, większego pojazdu o nazwie Bushmaster, sprawdzonego i cenionego przez żołnierzy. Jego wysoki poziom bezpieczeństwa potwierdzają statystyki - mimo ponad 100 udokumentowanych przypadków zniszczenia albo poważnego uszkodzenia Bushmastera przez minę bądź improwizowane ładunki wybuchowe, nikt nie zginął w takim incydencie.

- Nacisk położono na bezpieczeństwo, stąd unikalna konstrukcja, której trzon stanowi kapsuła ochronna, stanowiąca "pojazd w pojeździe". Po drugie, ten pojazd jest dosyć niski, ma stosunkowo niewielki przekrój, w związku z tym trudniej go trafić, co też wpływa na bezpieczeństwo. Jest to chyba jedyny pięcioosobowy pojazd w tej klasie, gdzie tunel przekładni znajduje się całkowicie poza opancerzoną kapsułą, co zwiększa przestrzeń dostępną dla załogi. Atrakcyjne jest też dodatkowe opancerzenie. Pojazd jest stosunkowo lekki jak na swoją klasę, masa własna to niecałe 7,5 t, ładowność około 3 t, natomiast dodatkowe opancerzenie może być zamontowane w 20-30 minut przez dwóch żołnierzy, bez specjalnych narzędzi, w warunkach polowych - mówi Marcin Czępiński.

Wielozadaniowy pojazd opancerzony Hawkei, nazywany "australijskim wężem", został zaprezentowany przez koncern Thales podczas zakończonych właśnie targów MSPO w Kielcach. Obecnie 65 proc. komponentów tego pojazdu pochodzi z Europy bądź krajów Bliskiego Wschodu, natomiast produkcja odbywa się głównie w Australii. Thales - wraz z ofertą złożoną w ramach programu Pegaz - zaproponował jednak przeniesienie jej do Polski.

- Na samym początku, biorąc pod uwagę realia ekonomiczne i możliwości absorpcyjne, które ma polski przemysł, jesteśmy w stanie przenieść produkcję do Polski. W ramach zwiększania zamówień wkład polskiego przemysłu naturalnie będzie się zwiększał - mówi Marcin Czępiński.

Jak podkreśla Ambasador Australii w Polsce, Thales Australia jest obecnie jedynym producentem, który może dostarczyć wielozadaniowe pojazdy dla polskich Sił Zbrojnych bardzo szybko, nawet w ciągu roku.

- Mamy bardzo dobrze zorganizowaną produkcję, jesteśmy wręcz gotowi dostarczyć również wozy do programu Homar, gdzie możemy udostępnić do 50 samochodów - mówi Paul Wojciechowski. - Jednak podkreślam, że w rozmowach z partnerami polskimi mówimy o produkcji tych samochodów w Polsce. To oznacza powstanie zupełnie nowej linii produkcji, jak również nowe możliwości eksportowe dla firm polskich współpracujących z Thales Australia. Te samochody produkowane w Polsce można by eksportować do innych krajów, np. w ramach NATO.

Rozmowy na temat Hawkei to kolejny przykład tego, że współpraca w zakresie obronności między Polską a Australią - mimo znaczącej odległości - zacieśnia się.

- Mamy za sobą udane spotkanie, historyczną wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Australii. Teraz omawiamy koncepcje bardziej formalnej współpracy. Są polskie produkty, którym Australia przygląda się w ramach swojego programu modernizacji. Z kolei Hawkei jest dla przemysłu australijskiego możliwością pokazania, co ma on do zaoferowania. Wszyscy patrzą na Polskę jako bardzo ważny rynek, ale jest to również bardzo ważna baza produkcyjna - dodaje Paul Wojciechowski, ambasador Australii w Polsce.

Thales oferuje siłom zbrojnym bojowy opancerzony pojazd w pełni zintegrowany z polskimi innowacyjnymi systemami. Na targach w Kielcach swoją premierę na pojeździe Hawkei miał najnowszy modułowy system TOPAZ Grupy WB, który daje dowódcom na każdym szczeblu dowodzenia pełną kontrolę nad sytuacją na polu walki. Ponadto na pojeździe Hawkei znalazły się wieżyczka strzelecka z Zakładów Mechanicznych Tarnów oraz zintegrowany moduł optoelektroniczny ZMO-1 Sfinks, który umożliwia obserwację terenu w torze telewizyjnym i termalnym. Dzięki nowym rozwiązaniom wykrycie, rozpoznanie, identyfikacja celu oraz pomiar odległości do niego stanie się prostą czynnością. Hawkei może być platformą 4x4 dla programów artyleryjskich (jako wóz dowodzenia, łączności czy rozpoznania). Ponadto pojazd mógłby być wykorzystany w programach obrony przeciwlotniczej czy jako mobilny niszczyciel czołgów wyposażony w wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych.

Hawkei został zaprezentowany przez koncern Thales podczas targów MSPO w Kielcach. To największa tego typu impreza w Polsce. Tegoroczna, 26. edycja trwała od 4 do 7 września. Wzięło w niej udział w sumie 624 wystawców z 31 państw, m.in. z Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Włoch, Australii, Japonii, Kanady, Korei Południowej i Izraela.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: Thales
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »