Bankructwo Grecji: Ateny chcą finansowania pomostowego na lipiec

Europejski Bank Centralny (EBC) ogłosił we wtorek, że nie może udzielać bankom pożyczek w celu ratowania płynności sektora bankowego. Zdaniem analityków, turyści jadący na wakacje do Grecji muszą zaopatrzyć się w więcej gotówki.

Grecja zwróciła się do swych europejskich partnerów z wnioskiem o przyznanie jej finansowania pomostowego na lipiec, zanim jeszcze zawarte zostanie porozumienie ws. długofalowej pomocy dla Aten - powiedział we wtorek Reuterowi przedstawiciel greckiego rządu.

Takie finansowanie pomostowe pokryłoby potrzeby Aten do końca miesiąca, by móc "w tym krótkim okresie wypracować szerokie, praktyczne porozumienie" - wyjaśnił rozmówca Reutera

Wcześniej we wtorek przedstawiciel greckiego rządu powiedział też, że Grecja przedstawi w środę wierzycielom zmodyfikowaną i "poprawioną" wersję swej propozycji reform z zeszłego tygodnia, aby można było odblokować fundusze pomocowe dla Aten.

Reklama

Rząd ma zamiar uwzględnić w swej propozycji stanowisko wierzycieli Grecji, a także "wyniki referendum" - poinformowały źródła rządowe.

Atenom zależy na szybkim zawarciu porozumienia z europejskimi partnerami, by można było uruchomić finansowanie dla greckiego sektora bankowego, któremu grozi rychłe załamanie, jeśli nie zostanie zniesiona kontrola przepływów kapitałowych obowiązująca od ponad tygodnia.

Wcześniej we wtorek szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem poinformował, że Grecja wystąpi o nowy program pomocowy do strefy euro i w środę wnioskiem zajmą się ministrowie finansów eurolandu; w ciągu kilku dni ma być gotowa ocena instytucji w sprawie sytuacji Grecji.

Według mediów formalne propozycje greckie na papierze mogą dotrzeć do europejskich pożyczkodawców Aten w środę. Reuters, powołując się na źródło w greckim rządzie, podał, że Ateny przedstawią wierzycielom zmodyfikowaną i "poprawioną" wersję swej propozycji reform z zeszłego tygodnia. Ma ona obejmować między innymi takie kwestie, jak reformy gospodarcze i finansowe, programy inwestycyjne oraz restrukturyzację greckiego długu.

Atenom zależy na szybkim zawarciu porozumienia z europejskimi partnerami, bo 20 lipca mija termin spłaty raty dla Europejskiego Banku Centralnego. Greckim bankom, które cały czas są zamknięte grozi niewypłacalność, jeśli tylko EBC odetnie je od awaryjnego wsparcia. Fiasko wtorkowych rozmów mogłoby przybliżyć taki scenariusz.

_ _ _ _ _ _

Europejski Bank Centralny (EBC) ogłosił we wtorek, że nie może udzielać bankom pożyczek ratunkowych na zbyt hojnych warunkach lub w oparciu o niewystarczające zabezpieczenia. Groziłoby to "pokusą nadużycia" - wyjaśnił EBC, który udziela takich pożyczek Grecji.

W wydanym komunikacie EBC wyjaśnił, jak zauważa Reuters, jakimi warunkami kieruje się przyznając finansowanie ratunkowe (tzw. emergency liquidity assistance - ELA) i wskazał, w jakich przypadkach wsparcie kłóciłoby się z celami EBC.

"Przyznanie ELA na nadmiernie hojnych warunkach zwiększyłoby groźbę pokusy nadużycia po stronie instytucji finansowych lub władz" - wskazał EBC. Innym problemowym przypadkiem byłaby sytuacja, gdyby finansowanie ratunkowe sprowadzałoby się do finansowania rządu lub też było sprzeczne z jednolitą polityką monetarną strefy euro.

W Radzie Prezesów EBC niektórzy jej członkowie od dawna mają zastrzeżenia do przyznawania finansowania greckim pożyczkodawcom - przypomina Reuters. Niedawno przedstawiciel Niemiec, szef Bundesbanku Jens Weidmann kwestionował ich solidność.

EBC przyznał, że zapewnianie zabezpieczeń nie w pełni równoważy ryzyka związane z finansowaniem ratunkowym. "Nawet przy zastosowaniu środków kontroli ryzyka utrzymują się pewne ryzyka rezydualne" - oznajmił bank w komunikacie.

EBC wczoraj utrzymał wysokość pożyczek ratunkowych dla greckich banków na poziomie 89 mld euro. Bank Grecji zwracał się - według mediów - o zwiększenie tego pułapu o 3 mld euro.

Pożyczki ELA mogą zostać udzielone tylko wtedy, gdy EBC otrzyma od Grecji wystarczający zastaw. Jak oświadczył EBC w poniedziałek, zastaw, jakim posługują się greckie banki opiera się w znacznym stopniu na obligacjach rządowych tego kraju. EBC zapowiedział, że zweryfikuje wartość rynkową aktywów, jakie Bank Grecji przyjmuje za ELA.

Obecnie realna wartość greckich obligacji rządowych spada. Spodziewany jest dalszy spadek, ponieważ agencja ratingowa Fitch ogłosiła w poniedziałek, że ryzyko wyjścia Grecji ze strefy euro "wzrosło dramatycznie" po referendum z niedzieli. Grecy odrzucili w nim warunki programu pomocowego stawiane Atenom przez międzynarodowych wierzycieli, w tym EBC.

_ _ _ _ _ _

Tymczasem nowy minister finansów Grecji Euklid Cakalotos nie przedstawił na wtorkowym spotkaniu eurogrupy w Brukseli formalnej nowej propozycji porozumienia z pożyczkodawcami - wynika z nieoficjalnych informacji, przekazanych w kuluarach spotkania ministrów.

Według tych doniesień minister miał jedynie powiedzieć pozostałym członkom eurogrupy, jak rząd w Atenach wyobraża sobie kontynuację wsparcia dla Grecji. Formalne propozycje na papierze mogą dotrzeć do europejskich pożyczkodawców w środę - powiedział agencji Reutera przedstawiciel strefy euro.

Spotkanie ministrów finansów państw strefy euro poprzedza nadzwyczajny szczyt przywódców eurolandu, który będzie poświęcony konsekwencjom niedzielnego referendum w Grecji. Mieszkańcy tego kraju odrzucili w głosowaniu warunki porozumienia w sprawie programu pomocy. Nie jest jasne, z czym na szczyt w Brukseli przyjedzie grecki premier Aleksis Cipras.

Przed spotkaniem eurogrupy ministrowie oczekiwali, że Grecja przedstawi nową, wiarygodną i konkretną propozycję porozumienia w sprawie dalszego wsparcia dla tego państwa.

Wynik rozmów z Grecją nie może zniszczyć wiarygodności strefy euro i dlatego warunkiem jakiegokolwiek porozumienia z Atenami jest wiarygodność ich propozycji - oświadczył we wtorek w Brukseli szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: EBC | bankomat | strefa euro | Grecja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »