Bez napięć między RPP a Kołodko

Podczas trwania dwudniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej doszło do spotkania z nowym ministrem finansów Grzegorzem Kołodko. Według uczestników rozmowy przebiegały "w przyjaznej i rzeczowej atmosferze". Jednak okazało się, że Rada z pewną obawą podchodzi do propozycji Kołodki, dotyczącą umarzania długów niektórych przedsiębiorstw.

Podczas trwania dwudniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej doszło do spotkania z nowym ministrem finansów Grzegorzem Kołodko. Według uczestników rozmowy przebiegały "w przyjaznej i rzeczowej atmosferze". Jednak okazało się, że Rada z pewną obawą podchodzi do propozycji Kołodki, dotyczącą umarzania długów niektórych przedsiębiorstw.

Leszek Balcerowicz – jak sam podkreśla –

propozycje Grzegorza Kołodki zna głównie z przekazów radiowo-telewizyjnych.

Jego wiedza na ten temat jest szczątkowa. Mógł ją wczoraj, podczas rozmowy,

uzupełnić, ale najwidoczniej ani wicepremier, ani szef NBP nie chcieli

psuć atmosfery pierwszego spotkania jakimiś drażliwymi tematami.

Oprócz słów goryczy – pomysł oddłużania przedsiębiorstw – były

także wyrazy uznania, m.in. za plany obniżania deficytu.

Wynika z tego, że zarówno Rada, jak i rząd zmęczeni są stanem ciągłego

Reklama

napięcia. Leszek Blacerowicz chciałby, aby polepszył się klimat współpracy,

by rzeczywiście można było w roboczej atmosferze omówić sprawy, które wymagają

wspólnych działań.

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »