Bigos i schabowy tylko z certyfikatem

Jak podaje "Fakt", zaraz po wyborach samorządowych rozpocznie się bój o polskość naszej żywności.

Zdaniem posła Samoobrony Lecha Kuropatwińskiego, nasze narodowe skarby takie jak zasmażana kapusta, schabowy, pomidorowa czy perła w koronie polskiej kuchni - bigos, nie mogą być podawane przez byle kogo i byle jak.

Smaki tych potraw to nasze narodowe świętości, których nie można szargać. Poseł Kuropatwiński ma zamiar zaproponować wicepremierowi Lepperowi stworzenie przy Ministerstwie Rolnictwa wydziału do promocji polskiej kuchni, który będzie badać potrawy i wydawać pozwolenia na ich serwowanie.

Kolejnym pomysłem posła jest zobowiązanie rządów innych krajów, aby polska żywność sprzedawana za granicą była badana w Polsce. Wtedy nikomu już nie pozwolimy popsuć smaku naszego bigosu.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: schabowy | "Fakt" | 'Fakt'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »