BLIK i cyfrowe portmonetki w e-zakupach

Ponad połowa polskich internautów robi zakupy online. Mają do wyboru coraz więcej możliwości płacenia zdalnie i to niemal na jedno kliknięcie. W 2017 oprócz cyfrowych portmonetek z podpiętymi kartami, w e-sklepach będzie królował polski system BLIK.

Według prognoz, polski rynek e-commerce w 2016 roku odnotuje dwucyfrowy wzrost i jego wartość przekroczy 36 mld zł. Z raportu firmy doradczej PwC wynika, że już 55 proc. internautów w Polsce robi zakupy online. Sklepy internetowe pokazują całą listę możliwych form płatności, a zwykłą kartą można regulować rachunki bez konieczności wpisywania jej numerów, daty ważności oraz kodu CVV.

Jak wiadomo ludzie lubią kupować, ale nie lubią płacić, dlatego ta druga czynność musi być możliwie łatwa i szybka, aby ostatecznie zakupy zostały sfinalizowane. Nad tym mocno pracują zarówno organizacje kartowe, niezależne systemy płatności jak BLIK oraz operatorzy.

Reklama

Nowy trend

W ostatnim roku na popularności zyskały płatności automatyczne na tzw. jedno kliknięcie. To wygodna metoda w przypadku zakupów w e-sklepach, a te robimy coraz częściej. Dlatego popularne stają się cyfrowe portfele.

Usługa polega na tym, że wystarczy raz zapisać w portfelu cyfrowym dane swoich kart płatniczych, dzięki czemu nie ma potrzeby każdorazowego ich podawania przy kolejnych zakupach. Użytkownik jest weryfikowany w momencie zakładania portfela i dodawania czyli podpinania kart (może to być kilka różnych). Przy okazji kolejnych zakupów wystarczy się w łatwy sposób zalogować i kliknąć potwierdzając płatność.

Z badań przeprowadzonych przez organizację VISA Europe wynika, że konsumenci europejscy zainteresowani są stosowaniem portfeli elektronicznych przy zakupach bezpośrednich (37 proc.), w aplikacji (51 proc.) i w internecie aż 56 proc.! Wśród uzyskiwanych korzyści najczęściej wymieniana jest większa wygoda (61 proc.) oraz możliwość płacenia w dowolnym czasie i miejscu (59 proc.).

Nie przez przypadek obie największe organizacje kartowe udostępniają takie e-portfele.

Mastercard zapowiedział, że mocno stawia na upowszechnienie Masterpass właśnie dla osób korzystających z płatności w internecie. Z kolei Visa zrobiła drugie podejście ( po rezygnacji z cyfrowego portfela V.me i jak zapowiada, wśród nowych rozwiązań, z których niebawem również skorzystają konsumenci w Polsce jest Visa Checkout - usługa, która będzie nowym typem takiej e-portmonetki i znacznie uprości płacenie kartami za zakupy w sieci, w szczególności z urządzeń mobilnych.

Polski sposób na płacenie

Bardzo wygodny i konkurencyjny w płatnościach internetowych jest stworzony przez grupę polskich banków system BLIK (umożliwia zatwierdzanie transakcji internetowej poprzez wpisanie 6 cyfrowego kodu wygenerowanego w aplikacji), a jego operator firma PSP pracuje nad skróceniem tego procesu, tak, aby można go było przeprowadzić bez wpisywania kodu czyli zatwierdzając kliknięciem "Ok" w telefonie. Już teraz operator BLIK-a współpracuje niemal ze wszystkimi agentami rozliczeniowymi obsługującymi polskie sklepy internetowe.

Na to ilu mocnych konkurentów zagości w płatnościach internetowych i w jakim kierunku będą się zmieniać zwyczaje płatnicze będzie miała wpływ ostateczna wersja szczegółowych regulacji dyrektywy PSD 2. Niedługo poznamy finalną wersję jej standardów technicznych czyli tzw. RTS-ów, które określą wymogi w płatnościach, które będą obowiązywać od sierpnia 2018 czyli od momentu gdy zacznie ona obowiązywać. Kierunek jest znany - zaostrzenie wymogów, by zwiększyć bezpieczeństwo, ale może się to odbyć się kosztem ich szybkości i wygody transakcji z punktu widzenia użytkowników.

Organizacja kartowa Visa ostrzegała niedawno, że w praktyce, przedstawione przez Europejski Urząd Nadzoru Bankowego propozycje dotyczące wprowadzenia tzw. silnego uwierzytelniania klienta idą za daleko i prowadziłyby do wyeliminowania szybkich płatności za zakupy w handlu internetowym. - Dotyczy to między innymi płatności typu one-click i to nawet wtedy gdy klient regularnie dokonuje zakupów w danym sklepie internetowym.

Visa powołuje się na wyniki badań, z których wynika, że niemal dwie trzecie (61 proc.) respondentów przerwałoby transakcję w przypadku wydłużenia procedur zakupowych i płatniczych w handlu internetowym. Według tej organizacji kartowej ograniczony zostanie także dostęp do zakupów internetowych poza Europą, ponieważ takie sklepy internetowe musiałby funkcjonować według nowych przepisów europejskich, w przeciwnym przypadku zakupy byłyby automatycznie blokowane. Nie jest to jedyna instytucja, która oceniła te propozycje jako rygorystyczne i jako krok wstecz w e-płatnościach. W Polsce zasada silnego uwierzytelnienia jest już stosowana, wytyczne w tej sprawie wydawała m.in. Komisja Nadzoru Finansowego. Propozycje technicznych standardów PSD2 nie uwzględniają jednak niektórych zaawansowanych metod weryfikacji klienta. Jednocześnie ta sama dyrektywa ma zwiększyć konkurencję poprzez ułatwienia dla zupełnie nowych pozabankowych operatorów i usług opartych o dostęp do rachunku bankowego.

Jednak przypadek PayPala pokazał, że polscy użytkownicy są nie tylko wymagający jeśli chodzi o wygodę, ale także o standardy bezpieczeństwa. W kwietniu 2016 PayPal zaskoczył swoich użytkowników zmianą sposobu doładowywania konta przy okazji zmiany operatora. Nowy mechanizm zakładał podawanie danych dostępowych do swojego konta bankowego, a następnie kodu SMS. Po protestach użytkowników, nowy sposób doładowania oraz blokadach tej metody przez same banki, PayPal wycofał się ze swojej decyzji. Zdaniem Krystiana Wesołowskiego z Blue Media, operatora Płatności Online BM, zamieszanie wokół PayPala to przedsmak tego, czego możemy się spodziewać po wejściu w życie unijnej dyrektywy PSD2, która dopuszcza istnienie instytucji typu TPP (Third Party Provider) mogących świadczyć nowe usługi: inicjację płatności oraz dostęp do informacji na rachunku bankowym przez podmioty trzecie.

ps

Katarzyna Prus-Malinowska, dyrektor bankowości mobilnej i internetowej, Bank Zachodni WBK:

W płatnościach internetowych użytkownicy w Polsce mogą korzystać między innymi z rozwiązania BLIK, które zdobywa na rynku coraz więcej zwolenników. Wszystko dzięki temu, że płatność jest intuicyjna, szybka i bezpieczna, a do tego stworzona i rozwijana przez największe banki w Polsce.

BLIK jest coraz częściej wykorzystywaną formą płatności w sklepach internetowych - ta forma jest obecnie najpopularniejsza i wyprzedziła wygodną możliwość wypłaty z bankomatu za pomocą kodu.

Nawiązanie współpracy z Allegro, liderem zakupów internetowych w Polsce, wskazuje na coraz większe zainteresowanie BLIKiem przez klientów internetowych. Swoje rozwiązanie w ramach płatności portfelowych uruchomił MasterCard - MasterPass. Bank Zachodni WBK, jako jeden z pierwszych na rynku, udostępnia swoim klientom możliwość dodania swoich kart do tego portfela. Od Visa mamy z kolei rozwiązanie Visa CheckOut.

Możemy spodziewać się, że te trzy opisane powyżej rozwiązania będą głównymi narzędziami portfelowymi, którymi klienci będą mogli dokonywać płatności w tzw. e-sklepach z poziomu przeglądarki internetowej. Tym samym może się to przyczynić do spadku udziału gotówki w transakcjach internetowych na rzecz płatności kartą bezpośrednio czy też z wykorzystaniem cyfrowych portfeli. Nie możemy jednak zapominać, że zmiany, które są wprowadzane razem z dyrektywą PSD 2 dają zupełnie nowe możliwości firmom z branży Fin Tech. Możemy sobie wyobrazić, że któraś z nich przy wykorzystaniu standardu inicjacji płatności (Payment Initiation Service - PIS) przygotuje i zaoferuje zupełnie nowe rozwiązanie na rynku płatności, aby wykorzystać nowe możliwości, które niesie ze sobą PSD2.

Dlatego choćby z tego powodu banki nie mogą osiąść na laurach. Powinny analizować sytuację i potraktować zmiany wynikające z PSD2 jako szanse rozwoju w dostarczaniu nowych produktów i usług dla swoich klientów, jak choćby wszelkiego rodzaju agregatory finansowe.

Dowiedz się więcej na temat: BLIK | zakupy online
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »