Cena chleba w Syrii wzrosła o ponad 500 proc.

O ponad 500 proc. wzrosła przez dwa lata cena chleba w Syrii, gdzie trwa konflikt zbrojny między rebeliantami a siłami prezydenta Baszara el-Asada - poinformowała pozarządowa organizacja pomocowa Międzynarodowy Komitet Ratunkowy (IRC) z siedzibą w Nowym Jorku.

Czterech na pięciu Syryjczyków uważa żywność za produkt pierwszej potrzeby. Ponad połowa Syryjczyków ma utrudniony dostęp do wody pitnej.

Ponadto 95 proc. pytanych ludzi nie może kupić koców, czy innych przykryć, a gdy są one dostępne - ich cena wzrosła do 27 dolarów, co stanowi 93 proc. miesięcznego dochodu. Badanie przeprowadzono na 500 grupach Syryjczyków na terenie całego kraju.

Według Davida Milibanda z IRC "dane te pokazują, że dużej części syryjskiej populacji grozi głód". "Wraz z zachorowaniami na polio i temperaturami poniżej zera w Syrii - dodał - odnotowuje się coraz więcej przypadków śmiertelnych; panuje nastój beznadziei". Jak podkreślił, w Syrii mamy do czynienia z katastrofą humanitarną, która "uchodzi uwadze świata".

Reklama

PAP

_ _ _ _ _

Potrzeba pieniędzy dla Syrii. Organizacja Narodów Zjednoczonych prosi darczyńców o przekazanie na ten cel równowartości 20 miliardów złotych. To połowa wszystkich środków, które Narody Zjednoczone chcą przeznaczyć na pomoc humanitarną na świecie.

Jest to także największa kwota, o którą kiedykolwiek ONZ prosiła na jeden cel. Środki mają umożliwić zorganizowanie akcji pomocowej dla 16 milionów ludzi. Chodzi przede wszystkim o zapewnienie schronienia uchodźcom i walkę z głodem.

Podsekretarz Generalny ONZ do Spraw Humanitarnych i Koordynator Pomocy w Sytuacjach Kryzysowych Valerie Amos przedstawiła w Genewie podczas spotkania z darczyńcami ogólnoświatowy plan pomocy. Równowartość blisko 40 miliardów złotych ma pomóc 52 milionom ludzi w 17 państwach. Mniej więcej połowę tej kwoty mają stanowić środki na pomoc dla Syrii.

Biuro Narodów Zjednoczonych do spraw Koordynacji Pomocy Humanitarnej co roku formułuje około 20 apeli o pomoc finansową.

ONZ poinformowało, że liczba syryjskich uchodźców może ulec podwojeniu do końca przyszłego roku. Obecnie w Libanie, Jordanii, Turcji, Iraku i Egipcie żyje 2 miliony 400 tysięcy Syryjczyków, którzy opuścili swój kraj. W grudniu 2014 roku liczba ta może sięgnąć 4 milionów 100 tysięcy.

W trwającej od ponad dwóch i pół roku wojnie domowej w Syrii zginęło ponad 100 tysięcy osób.

IAR

PAP/IAR
Dowiedz się więcej na temat: 500 zł na dziecko | Syria
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »