Cena karpia nieco wyższa w tym roku

Hurtowe ceny karpia w tym roku będą nieco wyższe - twierdzą eksperci i hodowcy ryb. Za wyższe ceny odpowiedzialna jest tegoroczna susza. Zdaniem analityków podwyżek nie powinni odczuć indywidualni konsumenci.

Hurtowe ceny karpia w tym roku, w związku z suszą latem, będą nieco wyższe - twierdzą eksperci i hodowcy ryb, którzy uczestniczyli w Jesiennej Konferencji Rybackiej w Graczach na Opolszczyźnie.

Dr Andrzej Lirski z Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie w rozmowie z PAP na konferencji w Graczach powiedział, że zdecydowanie można się spodziewać, iż tegoroczne odłowy karpia będą niższe i produkcja tej ryby w skali kraju spadnie w porównaniu z rokiem ubiegłym. Powodem jest tegoroczna susza, która dała się we znaki nie tylko rolnikom, ale też hodowcom ryb. - Ten rok zostanie przez nich zapewne zapamiętany jako szczególnie trudny - zaznaczył.

Reklama

Wysokie temperatury i brak wody w stawach powodowały m.in. zakwit sinic, tzw. przyduchy i śnięcia ryb. Rybacy ograniczali też karmienia, by ograniczyć metabolizm, a to ograniczało przyrost. Ponosili też dodatkowe nakłady na prace i sprzęt, by ograniczać skutki suszy.

Dr Lirski dodał, że pełny bilans strat w gospodarstwach rybackich będzie można wyliczyć dopiero po zakończeniu odłowów. - Ale niewątpliwie już można stwierdzić, że tegoroczna produkcja będzie niższa - podkreślił.

W związku z tym - jak powiedział - ceny powinny być korzystniejsze dla gospodarstw rybackich, niż w poprzednich 3 latach. - W latach ubiegłych na skutek różnych czynników te ceny spadały. W ub. roku były zupełnie nieadekwatne do kosztów produkcji - mówił. Podał, że w ub. roku średnia cena hurtowa kilograma karpia w skali całej Polski wynosiła 8 zł 38 gr; a dla przykładu w 2011 roku - 10 zł 29.

Wyjaśnił, że "przyzwoita cena" za kilogram tej ryby w hurcie powinna oscylować w granicach 10 zł. Wtedy dawałaby szansę na pokrycie kosztów produkcji i zysk.

Dyrektor Gospodarstwa Rybackiego Lasów Państwowych w Krogulnej (Opolskie) Janusz Preuhs zapowiedział PAP, że prowadzone przez niego gospodarstwo - jedno z największych na Opolszczyźnie - jest na półmetku jesiennych odłowów karpia. Zapewnił, że "wyniki są zadowalające" - mimo tegorocznej trudnej sytuacji. Według jego szacunków odłowy w Krogulnej powinny się zakończyć na poziomie z lat ubiegłych, gdy ze stawów wyciągano 350-400 ton ryby. - W tym roku może to być ok. 380 ton - podał.

On także podkreślił, że warunki pogodowe w wielu miejscach poczyniły straty albo wymagały dodatkowych nakładów. To m.in. zdaniem Preuhsa spowoduje podwyżkę ceny karpia w hurcie - w jego opinii o kilka procent. Podał, że może się ona zbliżyć do 9 zł za kilogram.

Szef gospodarstwa rybackiego w Krogulnej prognozuje jednak, że podwyżek cen nie odczują klienci indywidualni - albo w niewielkim stopniu - bo karp często dla sklepów jest produktem wręcz marketingowym. - Część sprzedających tą rybę nie chce wcale na niej zarobić (...). Ten produkt przyciąga do dużych sklepów ludzi, którzy przed świętami robią zakupy i działa jak magnez - wyjaśniał.

Także zdaniem prezesa Lokalnej Grupy Rybackiej (LGR) Opolszczyzna Jakuba Roszuka ceny hurtowe karpia w tym roku będą nieco wyższe. Jak powiedział PAP - mogą one wzrosnąć o 50 groszy do ew. złotówki na kilogramie w porównaniu z rokiem ub.

Prezes LGR Opolszczyzna zaznaczył, że odłowy jeszcze trwają. - Jakie będą ostateczne straty rybaków zobaczymy dopiero po ich zakończeniu. Są gospodarstwa, w których te straty szacuje się na 30-40 proc. - tłumaczył.

Roszuk zaznaczył, że rybacy w związku ze stratami spowodowanymi suszą nie dostają pomocy ze strony państwa, tak jak np. rolnicy. Mówił, że dzwonią do niego ci, którzy złożyli do gmin wnioski o rekompensaty z tego tytułu, z informacją iż odmówiono im wypłat. - Uważamy, że jesteśmy pokrzywdzeni w tej sytuacji. Na pewno będziemy o to pytać nowe władze państwa - zapowiedział.

Dr Lirski podał, że rok 2014 - ostatni, z którego są pełne dane dot. odłowów w Polsce - przejdzie do historii jako bardzo dobry.

W całym kraju wyprodukowano w ub. roku ponad 20,3 tys. ton karpia. Liderem produkcji karpia w 2014 r. było woj. lubelskie, w którym wyprodukowano 2 670 ton tej ryby. Drugie miejsce w Polsce zajęło woj. wielkopolskie z produkcją 2 266 ton; trzecie woj. śląskie - 2 180 ton; a czwarte - woj. opolskie 1 716 ton.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: karp | karp na wigilię | Wigilia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »