Chiny pożyczą Kongu 5 mld dolarów

Chiny udzielą Demokratycznej Republice Konga (dawnemu Zairowi) 5 mld dolarów pożyczki na budowę infrastruktury transportowej i usprawnienie bogatego, lecz podupadłego sektora górniczego - poinformował kongijski minister infrastruktury, robót publicznych i odbudowy Pierre Lumbi Okongo.

Chiny udzielą Demokratycznej  Republice Konga (dawnemu Zairowi) 5 mld dolarów pożyczki na budowę  infrastruktury transportowej i usprawnienie bogatego, lecz  podupadłego sektora górniczego - poinformował kongijski  minister infrastruktury, robót publicznych i odbudowy Pierre Lumbi  Okongo.

Podpisane w poniedziałek porozumienie przewiduje, że Kongo spłaci pożyczkę udzielając Chinom koncesji górniczych oraz prawa pobierania opłat na mających powstać autostradach i drogach kolejowych - powiedział minister.

Pożyczka ta będzie jednym największych chińskich przedsięwzięć finansowych w Afryce, w której od Algierii po Angolę Chiny inwestują miliardy dolarów w projekty energetyczne, górnicze i infrastrukturę. Z łącznej kwoty 5 mld dolarów 3 mld przeznaczone zostaną m.in. na budowę 3400 km drogi między miastem Kisangani w północno-wschodniej części kraju a Kasumbalesa koło granicy z Zambią na południu. Powstać ma także 3200 km linii kolejowej łączącej zagłębie górnicze z atlantyckim portem Matadi. Wybudowanych zostanie także 31 szpitali, 145 ośrodków zdrowia i dwa uniwersytety.

Reklama

Pozostałe dwa miliardy pójdą na inwestycje w walącą się infrastrukturę górniczą i na zakładanie wspólnych spółek w tym sektorze.

Po przeprowadzeniu historycznych wyborów w zeszłym roku, wygranych przez prezydenta Josepha Kabilę, zagraniczne spółki górnicze ubiegają się o udział w kongijskim górnictwie, które jest najważniejszą gałęzią gospodarki Konga. Oprócz eksploatacji diamentów Kongo posiada wiele rud metali - kobaltu i miedzi, a także kadmu, cynku, tantalu i niobu, cyny, wolframu oraz złoto i srebro.

Rząd Kabili rozpoczął sprawdzanie kontraktów górniczych, dążąc do wyeliminowania podejrzanych transakcji i wynegocjowania nowych porozumień, potencjalnie korzystniejszych dla kraju.

W byłej kolonii belgijskiej, zasobne kopalnie podupadły w rezultacie ciągłych wojen, inwazji i lat korupcji, złego zarządzania i zaniedbań w czasach dyktatury Mobutu Sese Seko.

Kongo jest niepodległą republiką od 1960roku. Do 1971 roku nosiła nazwę Demokratyczna Republika Konga, następnie Republika Zairu, a w roku 1997 powróciła do poprzedniej nazwy.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »