Co ze stopami procentowymi w 2014 r.

Zdaniem Andrzeja Bratkowskiego z RPP "jest większe prawdopodobieństwo podwyżki stóp raczej w 4 kw14 niż 3 kw14. W 3 kw14 to prawdopodobieństwo jest jeszcze - moim zdaniem - stosunkowo małe."

Członek RPP spodziewa się około 3% wzrostu gospodarczego w przyszłym roku. Jego zdaniem warunkiem rozpoczęcia podwyżek jest pojawienie się wzrostu gospodarczego na poziomie 3%, ale koniecznie z szansą że w perspektywie paru kwartałów zostanie przekroczony poziom 4%. Dodatkowo musi pojawić się "cały zestaw wskaźników, który pokazuje, że gospodarka zmierza w kierunku pewnego przegrzania".

Andrzej Bratkowski jest jednym z najmniej przywiązanych do bieżących danych członków Rady i jego opinie wyprzedzają podejście Rady o parę miesięcy. Oczekiwania Andrzeja Bratkowskiego odnośnie wzrostu gospodarczego w 2014 roku i momentu rozpoczęcia podwyżek stóp są bliskie naszym prognozom - zakładamy wzrost PKB w całym 2014 na poziomie nieco powyżej 3,0%r/r (dokładnie 3,1), przy czym dynamika PKB osiągnie poziom 3% już w 2kw14. Uważamy, że pierwsza podwyżka będzie miała miejsce w październiku 2014 roku a w 2015 stopy mogą wzrosnąć o 50-75pb, ale skala podwyżek będzie zależała od skuteczności z jaką rząd przed wyborami będzie mógł poprawić koniunkturę. Nasz scenariusz na 2014 jest wciąż bardziej ostrożny niż wycenia to rynek gdzie kontrakty FRA wyceniają wzrost stóp o około 45pb do końca 2014, a przed ostatnim umocnieniem wyceniały podwyżki o nawet 100pb do końca 2014.

Reklama

Rynek obligacji powoli kończy reagować na samo pozytywne zaskoczenie decyzją Fed. Naszym zdaniem pozytywny sentyment może się może utrzymywać przez parę tygodni ale nie można mówić o ponownej ekscytacji obligacjami rynków wschodzących, bo stress test jaki wykonał Fed od maja pokazał, że wiele z nich ma duże problemy z równowagą zewnętrzną (Indie, Indonezja, Brazylia, Afryka Południowa i Turcja) a decyzja Fed tylko odracza a nie zawiesza rozpoczęcie QE.

Do czasu kiedy nie wyjaśni się jednak jak negatywny wpływ na wzrost mogą mieć negocjacje w sprawie progu długu w USA obawy o ponowne przystąpienie Fed do wygaszania będą mniejsza, ale gdy tą sprawę uda się pomyślenie załatwić wróci temat zbliżającego się początku końca QE w USA z jego negatywny wpływem na rynek długu.

Na rynku walutowym wczorajszy dzień korygował gwałtowne umocnienie po decyzji Fed i może tak być i dzisiaj. To może być okazja dla BGK, w którego interesie jest umocnienie waluty dla bardziej korzystnego rozliczenia unijnych dopłat rolniczych, żeby przytrzymać dość niskie poziomy €/PLN, który może być rozchwiany do końca września.

Nasze wrażenie po posiedzeniU Fed było takie, że uzależnienie dalszych działań od danych jest jeszcze większe, co powinno podbijać zmienność na rynkach finansowych wraz z przemieszczaniem się oczekiwań co pokaże kolejny raport z rynku pracy. Potrzeba rozeznania planów Fed po środowym zaskoczeniu podnosi znaczenie dzisiejszych komentarzy członków Rezerwy Federalnej, reprezentujących skrajnie różne podejścia.

INGBank
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | Rada Polityki Pieniężnej | NBP | stopy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »