Colian ma umowę zakupu FC Solidarność

Colian Sweet, spółka zależna Coliana, zawarła ze Spółdzielnią Pracy Przemysłu Spożywczego "Solidarność" umowę sprzedaży 21.830 udziałów (77,4 proc.) udziałów Firmy Cukierniczej "Solidarność". Cena sprzedaży za jeden udział będzie wynosiła 7.446,54 zł - podał Colian w komunikacie.

Dodatkowo Colian Sweet zobowiązał się do nabycia udziałów FC Solidarność od wszystkich zainteresowanych udziałowców tej spółki (tj. nie więcej niż 6.371 udziałów), po tej samej cenie.

Spółdzielnia i Colian Sweet zobowiązali się do zawarcia umowy sprzedaży udziałów, o ile do dnia 30 kwietnia 2013 roku zostaną spełnione warunki: zgody UOKiK, zapewnienia sobie przez Colian Sweet posiadania co najmniej 80 proc. łącznej liczby głosów na Zgromadzeniu Wspólników FC Solidarność, braku pogorszenia się sytuacji majątkowej lub finansowej FC Solidarność.

Reklama

Dodatkowo do dnia 31 stycznia 2013 roku strony zamierzają podpisać z bankiem umowę rachunku zastrzeżonego, a Colian Sweet zobowiązany jest do wpłaty w ciągu siedmiu dni na ten rachunek zadatku w kwocie 16.255,8 tys. zł.

W celu finansowania transakacji nabycia udziałów FC Solidarność, Colian Sweet pozyska 80 mln PLN w formie kredytu bankowego, który zostanie poręczony przez Coliana lub jego spółkę zależną.

Natomiast pozostała kwota, konieczna dla zapewnienia finansowania transakcji, zostanie zapewniona przez Coliana i Ipopema 21 FIZ poprzez podwyższenie kapitału zakładowego Colian Sweet oraz poprzez udzielenie tej spółce pożyczek podporządkowanych lub też innych podporządkowanych instrumentów dłużnych.

Strony zobowiązały się do zawarcia Umowy Sprzedaży Udziałów, o ile do dnia 30 kwietnia 2013 roku zostaną spełnione następujące warunki:

1. Zgoda Prezesa UOKiK na dokonanie koncentracji polegającej na przejęciu kontroli nad FC Solidarność

2. Inwestor zawrze z pozostałymi wspólnikami FC Solidarność umowy sprzedaży udziałów dotyczące sprzedaży przez pozostałych wspólników udziałów w kapitale zakładowym Spółki w liczbie, która łącznie zapewni Inwestorowi posiadanie co najmniej 80% łącznej liczby głosów na Zgromadzeniu Wspólników FC Solidarność (przy 100% obecności wspólników).

3. Przed dniem podpisania Umowy Sprzedaży Udziałów nie nastąpi lub nie zostanie ujawnione istotne pogorszenie sytuacji majątkowej lub finansowej FC Solidarność.

4. Dodatkowo do dnia 31 stycznia 2013 roku strony zamierzają podpisać z bankiem umowę rachunku zastrzeżonego, a Inwestor zobowiązany jest do wpłaty w ciągu 7 dni na ten rachunek zadatku w kwocie 16 255,8 tys. PLN.

Komentarz DM Banku BPS

Informacja oczekiwana, którą wskazywaliśmy w ostatnim raporcie analitycznym z dnia 11.12.2012 roku. Zastrzeżenia może budzić jedynie cena zaproponowana za 100% udziałów, która wg naszych wyliczeń wynosi 210 mln PLN.

Nie dysponujemy wynikami FC Solidarność za 2011 ani 2012 rok jednakże z dostępnych danych spółki za 2010 rok i ówczesnych mnożników rynkowych oszacowaliśmy wartość spółki na ok. 100-120 mln PLN. Spółka ma zapewnione finasowanie w kwocie 80 mln PLN tj. linie kredytowe w dwóch bankach, jednakże pozostałą część środków pozyska poprzez kooperację z funduszem IPOPEMA

(M. Stebakow)

Firma Cukiernicza Solidarność

Firma Cukiernicza Solidarność powstała 4 czerwca 1952 r. Spółka jest producentem słodyczy: ciastek, cukierków i wyrobów czekoladowych (praliny, czekoladki). Firma otrzymała godło odkrycie roku ogólnopolskiego konkursu LAUR KONSUMENTA 2012 za markę Jolly Baby. Spółka posiada wiele innych nagród. W 2010 roku miała 255 mln zł przychodów i 9,8 mln zł zysku netto.

mz

żródło PAP, raport DM Banku BPS

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jutrzenka SA | cukierki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »