Czas niepewności
Sejm odrzucił w czwartek wszystkie trzy uchwały o skróceniu swojej kadencji złożone przez Platformę Obywatelską (PO), Ligę Polskich Rodzin (LPR) oraz Prawo i Sprawiedliwość (PiS), co oznacza, że wybory parlamentarne odbędą się prawdopodobnie w konstytucyjnym terminie, czyli jesienią 2005 roku. Za przyjęciem pierwszej uchwały, zgłoszonej przez LPR, głosowało 253 posłów, przeciw 172, a wstrzymało się 12.
Tymczasem, premier Marek Belka zapowiedział w środę po raz kolejny, że jeśli nie dojdzie do samorozwiązania Sejmu, to 6 maja złoży na ręce prezydenta dymisję, a jeśli prezydent jej nie przyjmie, to gabinet będzie funkcjonował dalej. A prezydent Aleksander Kwaśniewski sygnalizował już kilka razy, że dymisji nie przyjmie, argumentując to m.in. tym, że rząd musi trwać, ze względu na odbywający się 16-17 maja szczyt Rady Europy w Warszawie.
Rynki zareagowały pozytywnie na te informacje i złoty wzmocnił się wobec walut zagranicznych. Na przestrzeni całego dnia kurs EUR/PLN spadł z 4,18 do blisko 4,14 zł, a USD/PLN z 3,2250 do 3,1950. Złoty systematycznie zyskiwał na wartości, a ceny euro i dolara spadły do poziomów z połowy kwietnia. Z kolei, Indeks WIG20 zamknął czwartkową sesję wzrostami o 0,6 proc. w stosunku do zamknięcia ze środy.
Jest to klasyczny przykład pokazujący jak zmieniły się nastroje w gospodarce Polski. O ile wcześniej polskie rynki reagowały często negatywnie na wydarzenia polityczne (np. niefortunne wypowiedzi w połowie 2001 r. ówczesnego lidera opozycji Leszka Millera doprowadziły do chwilowego radykalnego osłabienia złotego), o tyle w ostatnim półroczu, pomimo wielu negatywnych wydarzeń, nie zanotowaliśmy negatywnych reakcji na rynku. Czwartkowe wydarzenia w Sejmie kontynuują ten trend.
Natomiast z pewnością rynki reagują na wydarzenia, które mogą mieć znaczenie w przyszłości. W związku z tym, należy w najbliższym czasie zwrócić uwagę na wypowiedzi przywódców obecnych opozycyjnych partii politycznych, które według różnych sondaży mogą utworzyć nowy rząd. A skoro nie wiadomo, jaki będzie ostateczny skład koalicji, czeka nas czas niepewności charakteryzujący się dużymi wahaniami kursowymi oraz ruchami indeksów giełdowych aż do czasów wyborów.