Cztery kraje, w tym Polska, chcą subwencji UE na atom

Polska, Wielka Brytania, Francja i Czechy domagają się, by UE subwencjonowała rozwój energetyki atomowej, tak jak wspiera energetykę opartą na źródłach odnawialnych - informuje w piątek niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung".

Polska, Wielka Brytania, Francja i Czechy domagają się, by UE subwencjonowała rozwój energetyki atomowej, tak jak wspiera energetykę opartą na źródłach odnawialnych - informuje w piątek niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung".

Gazeta powołuje się na list czterech krajów, przesłany do Brukseli przed planowanym na przyszły tydzień spotkaniem europejskich ministrów gospodarki i energii. Jak pisze "SZ", państwa te planują bądź już budują nowe elektrownie atomowe i żądają, aby "były one w przyszłości zaliczane do niskoemisyjnych technologii, tak jak baterie słoneczne czy wiatraki".

"Planowane przestawienie Europy na niskoemisyjną produkcję energii do 2050 r. musi być +technologicznie neutralne+. Gdyby cztery kraje przeforsowały swój postulat, za pewien czas możliwe byłoby wspieranie zarówno budowy elektrowni atomowych, jak i sama sprzedaż energii elektrycznej z atomu - podobnie jak w przypadku energii ze źródeł odnawialnych" - pisze "Sueddeutsche Zeitung".

Reklama

Cytowany przez dziennik ekspert organizacji ekologicznej Greenpeace Tobias Muenchmeyer ostrzegł, że konsekwencją równego potraktowania energetyki jądrowej i opartej na źródłach odnawialnych byłyby wielomiliardowe subwencje na energię atomową. "Rząd federalny (Niemiec) nie może dać się nabrać na tego konia trojańskiego państw atomowych" - powiedział Muenchmeyer. Także anonimowy brytyjski dyplomata ocenił, że zrównanie obu technologii oznaczałoby mocny impuls dla energetyki jądrowej i równoczesne ograniczenie inwestycji w produkcję energii odnawialnej.

Unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger zapowiedział, że jest "gotów dyskutować o różnych opcjach". Zamierza on zapoznać się ze stanowiskami poszczególnych państw oraz Rady UE i do czerwca przedłoży propozycje dotyczące m.in. rozwoju energetyki opartej na źródłach odnawialnych.

Jak pisze "SZ", niemiecki rząd federalny jeszcze nie zdecydował, czy na czerwcowym szczycie UE poprze równe traktowanie energetyki jądrowej i opartej na źródłach odnawialnych.

W zeszłym roku po katastrofie a japońskiej elektrowni atomowej Fukushima Niemcy postanowili całkowicie zrezygnować z energii atomowej do 2022 r.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Sueddeutsche Zeitung | niemiecki | kraje | energetyka jądrowa | energetyki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »