Czy staną porty lotnicze?

Związek Zawodowy Kontrolerów Ruchu Lotniczego (ZZKRL) chce realizacji 6-procentowej podwyżki płac, wynegocjowanej jeszcze w ubiegłym roku - poinformowały władze związku w komunikacie. Związkowcy nie wykluczają strajku; PPL liczy, że do takiej sytuacji nie dojdzie.

Jak powiedział PAP Marcin Sekita z ZZKRL, konflikt między ZZKRL a PPL trwa już kilka miesięcy i dotyczy spraw płacowych. We wrześniu ubiegłego roku kontrolerzy zawarli porozumienie z PPL, zgodnie z którym mieli otrzymać 6-proc. podwyżki płac. Podwyżka miała być realizowana od listopada 2006 roku, a nie jest realizowana do dzisiaj - piszą kontrolerzy w komunikacie.

Zdaniem związkowców, 13 kwietnia nie doszło do porozumienia i została zamknięta faza rokowań. Do 20 kwietnia strony mają czas na sporządzenia protokołu rozbieżności. Związkowcy ostrzegają, że rozpoczynają przygotowania do akcji protestacyjnej, nie wykluczając strajku, który spowodowałby znaczące zakłócenia w ruchu samolotów nad Polską.

Reklama

Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze (PPL) liczy jednak na to, że do strajku nie dojdzie. Rzecznik prasowy PPL Artur Burak powiedział PAP, że po sporządzeniu protokołu rozbieżności strony powinny powołać mediatorów i prowadzić dalej rozmowy z ich udziałem.

"Strajk to bardzo odległa perspektywa, miejmy nadzieję, że w ogóle do niego nie dojdzie" - powiedział A. Burak w rozmowie z PAP.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: związkowcy | porty lotnicze | spain | strajku | podwyżki płac | PPL | porty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »