Dłużnicy pod lupą

Grupa klientów podwyższonego ryzyka, która czasowo nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań liczy obecnie 1,3 miliona osób.

Zaległe zobowiązania Polaków wciąż rosną. Na razie sytuacja nie jest alarmująca.

Trudno jednak przewidzieć, co będzie dalej. Jak twierdzi Mariusz Hildebrand, prezes zarządu InfoMonitora Biura Informacji Gospodarczej S.A. pozostaje mieć nadzieję, że zmieniające się warunki na rynku nie spowodują znacznego pogorszenia sytuacji polskich konsumentów w nadchodzących miesiącach. Dane zaprezentowane niedawno przez InfoMonitor nie odzwierciedlają jednak jeszcze w istotnym stopniu efektów wydarzeń, które na rynku obserwuje się w ostatnich miesiącach. Co wynika więc z siódmej edycji "InfoDługu", czyli "ogólnopolskiego raportu o klientach wysokiego i podwyższonego ryzyka w obrocie gospodarczym"?

Reklama

Wiarygodne informacje

Optymistyczne jest to, że ok. 95 proc. uczestników obrotu gospodarczego terminowo spłaca swoje zobowiązania. Jest jednak spora grupa klientów podwyższonego ryzyka, która się z tego nie wywiązuje.

Wiarygodność informacji zawartych w raporcie gwarantują instytucje, z których one pochodzą. Raport powstaje bowiem co kwartał w oparciu o dane zgromadzone w Centralnej Ewidencji Dłużników InfoMonitora, w którym większościowym akcjonariuszem posiadającym ok. 90 proc. akcji jest Biuro Informacji Kredytowej BIK S.A. oraz z Bankowego Rejestru Dłużników Związku Banków Polskich. Dzięki temu InfoMonitor dysponuje bazą liczącą ponad 2,5 miliona informacji o konsumentach i przedsiębiorcach. W tym także informacjami negatywnymi.

Z najnowszego raportu InfoDług wynika, że łączna kwota zaległych płatności klientów podwyższonego ryzyka wyniosła w lutym br. 8,6 miliarda złotych. Kwota ta wzrosła w ostatnim kwartale o prawie pół miliarda. W poprzedniej edycji raportu zauważalne było gwałtowne zwiększenie dynamiki tego wzrostu. Kwota zadłużenia wzrosła wtedy o 1,06 miliarda złotych. W ostatnich trzech miesiącach tempo wzrostu powróciło do poprzedniego poziomu.

Najwięcej zadłużonych na Śląsku

Grupa klientów podwyższonego ryzyka, która czasowo nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań liczy obecnie 1,3 miliona osób. W ciągu trzech miesięcy wzrosła ona o ponad 30 tys. osób, czyli o 2,4 proc. Mowa tu o osobach, które zalegają z płatnościami powyżej 60 dni. Co ciekawe, klientami podwyższonego ryzyka częściej są mężczyźni, niż kobiety. Są to osoby w wieku 30 - 39 lat, mieszkające w województwie śląskim lub mazowieckim, częściej w mieście do 500 tys. mieszkańców.

Średnie zaległe zadłużenie klienta podwyższonego ryzyka wobec banków, kontrahentów lub firm dostarczających usługi masowe wynosi 6636 złotych. W porównaniu z edycją raportu sprzed trzech miesięcy jego średnie zaległe zadłużenie wzrosło o 211 złotych, czyli o ok. 3 proc. Kwota zaległych płatności systematycznie rośnie - średnio o około 0,5 miliarda złotych co trzy miesiące.

W ujęciu regionalnym, najwyższy poziom zadłużenia, mierzony kwotą zaległości, niezmiennie notuje się w województwie śląskim. Jego mieszkańcy nie spłacają zobowiązań na łączną kwotę 1894 mln zł, natomiast w województwie mazowieckim kwota zaległych zobowiązań osiągnęła 1136 mln zł. Najrzetelniej ze swoich zobowiązań wywiązują się mieszkańcy województwa podlaskiego, gdzie kwota zaległych zobowiązań wynosi 115 mln zł.

Jeśli chodzi o liczbę klientów podwyższonego ryzyka, to z rankingu wynika, że najwięcej jest ich w województwie śląskim (224 tys. osób) i mazowieckim (142 tys.). Najmniej klientów czasowo niewywiązujących się z zobowiązań jest natomiast w województwie podlaskim (22 tys. osób). Z kolei jeśli zastosować kryterium liczby klientów podwyższonego ryzyka na 100 mieszkańców, to okazuje się, że największy odsetek takich osób mieszka w województwie zachodniopomorskim, a najmniejszy - w podkarpackim, podlaskim i małopolskim.

Przeważają "drobni dłużnicy"

Z raportu InfoMonitora wynika, że najwięcej osób czasowo niewywiązujących się z zobowiązań ma zadłużenie mieszczące się w przedziale 2001 - 5000 złotych. Okazuje się jednak, że liczebnie przeważają "drobni dłużnicy". Niemal połowa (729 432 osoby, czyli 46 proc.) osób posiada zadłużenie nieprzekraczające 2000 zł.

Raport zawiera także listę 10 największych dłużników. Otwiera ją mieszkaniec województwa mazowieckiego, którego ogólna suma zadłużenia wynosi ponad 74 miliony zł. Zadłużenie drugiej na liście osoby wynosi - 30 mln zł, a trzeciej - 11 milionów zł. We wszystkich tych przypadkach źródłem zadłużenia są niespłacone kredyty na zakup towarów, usług, papierów wartościowych, pożyczki i kredyty mieszkaniowe.

Przypomnijmy, że łączna kwota zaległych płatności klientów podwyższonego ryzyka w lutym 2009 r. wynosiła 8,6 mld zł. Są to zobowiązania wynikające z niezapłaconych rachunków za energię elektryczną, usługi telekomunikacyjne, czynsz za mieszkanie i opłaty leasingowe, a także z niespłaconych kredytów hipotecznych i konsumpcyjnych.

Co ze spłatą kredytów

Przy okazji warto przyjrzeć się bliżej kredytom. Jak twierdzi Andrzej Topiński, główny ekonomista w Biurze Informacji Kredytowej S.A., zaległości odnotowuje się w ok. 1 proc. rachunków kredytów mieszkaniowych, czyli około pięciokrotnie rzadziej niż w wypadku kredytów konsumpcyjnych.

Analitycy ostrzegają jednak, iż są to kredyty w większości "młode", które jeszcze nie zdążyły się zepsuć. Praktycy bankowi uważają, że długoterminowe kredyty zaczynają się psuć w 4 - 5 roku po udzieleniu. Słynne już amerykańskie kredyty subprime "popsuły" się zgodnie z tą teorią.

Podkreśla się także szczególne ryzyko kredytów walutowych, przy których kredytobiorcy ponoszą dodatkowo tzw. ryzyko kursowe, co w niesprzyjających okolicznościach może ich wpędzać w dodatkowe tarapaty. Ryzyko to równoważone jest póki co niższymi stopami procentowymi w Szwajcarii w porównaniu z Polską W Polsce w ostatnich latach udział kredytów hipotecznych udzielonych we frankach szwajcarskich sięgał 66 proc. wszystkich udzielonych kredytów, a w zeszłym roku (do października) wyniósł 80 proc.

Z analizy Andrzeja Topińskiego wynika, że kredyty udzielone pięć lat temu (rocznik 2004) wykazują zaległości na 1,64 proc. rachunków, w tym na złotowych 1,66 proc., natomiast na nominowanych we frankach szwajcarskich 1,60 proc. rachunków wykazuje opóźnienia.

Tak więc tempo psucia się portfeli jest umiarkowane - mówi Andrzej Topiński - i z pewnością nie przypomina scenariusza amerykańskiego subprime.

W grudniu 2008 r. nastąpiło istotne przyhamowanie kredytowania przez banki gospodarstw domowych. Prawie 40 proc. spadek nowoudzielanych kredytów dotyczy w zasadzie kredytów mieszkaniowych. Pozostałe kredyty w poszczególnych miesiącach 2008 r. przyznawane były nawet w końcówce roku na stałym, a nawet wzrastającym poziomie.

Z obserwacji Andrzeja Topińskiego wynika, że kryzys gospodarczy nie miał wpływu na przyrosty zadłużenia na kartach kredytowych, które rosło w dynamicznym tempie. Wiele wskazuje na to, że banki udzielają kredytów ratalnych na zakup towarów i usług w rachunkach kart otwartych w dwu ostatnich latach.

. Jeśli chodzi o kredyty odnawialne, to wydaje się, że nie są one obecnie atrakcyjne. Zadłużenie w nich od miesięcy kształtuje się na stałym, nierosnącym poziomie.

Pożyteczne raporty

Jak twierdzi Mariusz Hilderbrand, chociaż zwiększa się całościowa kwota zaległości i liczba Polaków, którzy spóźniają się z regulowaniem swoich zobowiązań, to jednak, mimo zawirowań na rynku finansowym, dynamika tego procesu się nie zwiększa.

Zdaniem prezesa, pozytywnym zjawiskiem jest niewątpliwie rosnąca liczba raportów pobieranych przez banki oraz firmy świadczące masowe usługi. Dzięki temu mogą one bowiem weryfikować swoich nowych klientów i kontrahentów. Od początku br. InfoMonitor udostępnił ponad 700 tysięcy raportów o przedsiębiorcach i konsumentach.

Warto wiedzieć, że każdy ma możliwość sprawdzenia, czy dane na jego

temat są w zbiorach InfoMonitora Biura Informacji Gospodarczej oraz BIK SA.

Dzięki działalności Biura Informacji Kredytowej i InfoMonitora łatwiej i bezpieczniej mogą funkcjonować zarówno banki, przedsiębiorcy, jak i klienci. Szczególnie w obecnych, kryzysowych czasach.

Nowe Życie Gospodarcze
Dowiedz się więcej na temat: bank | zaległości | kredyt | zadłużenie | dłużnicy | ryzyko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »