Dłuższe referendum w PLL LOT

Do 31 sierpnia przedłużono referendum w PLL LOT, które ma rozstrzygnąć, czy stewardessy i stewardzi będą strajkować - poinformowała w piątek PAP Elwira Niemiec ze Związku Zawodowego Personelu Pokładowego przewoźnika.

Do 31 sierpnia przedłużono referendum w PLL LOT, które ma rozstrzygnąć, czy stewardessy i stewardzi będą strajkować - poinformowała w piątek PAP Elwira Niemiec ze Związku Zawodowego Personelu Pokładowego przewoźnika.

Referendum, które zaczęło się 7 lipca, było przedłużane kilkakrotnie. Pierwotnie miało się zakończyć 21 lipca, potem 29 lipca i 21 sierpnia.

Jak powiedziała Elwira Niemiec, powodem kolejnego przedłużenia referendum było nieudostępnienie przez zarząd PLL LOT szczegółowych danych, na podstawie których można ustalić liczbę zatrudnionych w firmie.

"Zarząd odesłał nas do kancelarii tajnej, z której mamy nadzieję uzyskać te dane. Rozmawialiśmy też z dyrektor biura zarządzania zasobami ludzkimi, która nam takie dane obiecała (przekazać) niezwłocznie w środę. Dziś mamy piątek i do tej pory tych danych nie otrzymaliśmy" - powiedziała Niemiec.

Reklama

Podkreśliła, że dokładna liczba zatrudnionych jest niezbędna do stwierdzenia, czy referendum jest ważne. Aby tak się stało, musi w nim uczestniczyć co najmniej 50 proc. załogi LOT plus jedna osoba.

Związek chce, aby zarząd spółki podpisał z nim porozumienie, które zostało parafowane w pierwszej połowie czerwca. Rada nadzorcza spółki - która ma wyrazić na nie zgodę - odroczyła decyzję do posiedzenia zaplanowanego na koniec sierpnia.

Parafowane porozumienie dotyczy czasu pracy i wypoczynku stewardess i stewardów. Chodzi o dodatkowy wolny dzień po lotach ze zmianą czasu, jak np. rejsy atlantyckie, ale też o urlop kondycyjny, który w uzgodnieniach został zmniejszony z 10 do trzech dni - ma on obowiązywać od przyszłego roku.

Według zarządu spółki wprowadzenie porozumienia oznacza dodatkowe korzyści dla załogi, które sięgają kilku milionów złotych, czyli dla firmy to dodatkowe koszty.

Obecnie w spółce jest prowadzona restrukturyzacja we wszystkich obszarach jej działalności: majątkowej, zatrudnienia i organizacyjnej.

PLL LOT w pierwszym półroczu 2011 r. poprawił swój wynik na działalności podstawowej o 32 mln zł w porównaniu z analogicznym okresem 2010 r., wciąż jednak odnotowując 119,6 mln zł straty. W tym samym czasie 2010 r. strata była większa i wynosiła 151,5 mln zł. Od stycznia do czerwca tego roku zysk spółki osiągnął 123,3 mln zł w porównaniu do minus 132,5 mln zł w roku ubiegłym. Chodzi o zysk uzyskany ze sprzedaży biletów i innych operacji finansowych.

Spółka w tym czasie odnotowała wzrost w ruchu pasażerskim. W ruchu regularnym linia przewiozła o ponad 250 tys. pasażerów więcej, niż w tym samym czasie 2010 r. To wzrost o 14 proc. W sumie - razem z pasażerami czarterowymi - LOT przewiózł w ciągu sześciu miesięcy ponad 2 mln 145 tys. pasażerów, co daje 8 proc. wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Z danych MSP wynika, że na koniec 2010 r. LOT zatrudniał 2305 pracowników, wobec 3470 w 2009 r. Łączne zatrudnienie w grupie kapitałowej wyniosło 6967 osób.

Skarb Państwa ma 67,97 proc. akcji przewoźnika, Regionalny Fundusz Gospodarczy - 25,1 proc., pozostałe 6,93 proc. należy do pracowników.(

PAP
Dowiedz się więcej na temat: referendum. | PLL LOT
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »