Eurogrupa szykuje się na plan gospodarczy KE

Ministrowie finansów Unii Europejskiej będą dziś rozmawiali na telekonferencji o wpływie koronawirusa na unijną gospodarkę i środkach, jakie należy przedsięwziąć, aby ten negatywny wpływ ograniczyć. Omówiony ma zostać plan Komisji Europejskiej. Wezmą w niej udział także szefów resortów finansów z krajów, które nie mają wspólnej waluty.

Poinformował o tym w niedzielę Mario Centeno, przewodniczący Europgrupy. Wcześniej harmonogram spotkań w Radzie przewidywał, że do spotkania dojdzie w Brukseli i ministrowie strefy euro omówią sytuację w Grecji, a następnie w gronie 27 państw kwestie dot. wpływu koronawirusa na gospodarkę.

Centeno napisał na Twitterze, że spotkanie będzie ważnym krokiem na drodze do powstrzymania wirusa. "Jesteśmy zjednoczeni, aby pokonać strach i ponownie uruchomić nasze gospodarki" - wskazał.

Głównym tematem dyskusji ma być przedstawiony w piątek plan Komisji Europejskiej, który ma na celu wsparcie sektorów gospodarek, dotkniętych epidemią koronawirusa i uelastycznienie sztywnych zasad unijnej polityki dot. deficytów budżetowych.

Reklama

Plan Komisji zakłada, iż kraje przeznaczą ok. 37 miliardów euro z unijnych funduszy polityki spójności dla firm doświadczonych kryzysem. Komisja zapowiedziała też łagodne podejście do zasad pomocy państwa w związku z kryzysem. Ma to umożliwić państwom pomoc finansową dla firm, które zmagają się z trudnościami. "Europa podejmuje śmiałe kroki, aby zareagować na skutki gospodarcze kryzysu.

Jestem w bliskim kontakcie z ministrami finansów, Europejskim Bankiem Centralnym, Komisja Europejską i innymi instytucjami - zaznaczył szef Eurogrupy.

Bliski plan pomocy UE

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli poinformował w piątek, że wszystkie kraje unijne otrzymają wsparcie dla swoich systemów opieki zdrowotnej. "Oznacza to dostawę materiałów, wsparcie dla szpitali i finansowanie badań" - wyjaśnił. Sassoli wydał oświadczenie po ogłoszeniu przez Komisję Europejską, że gotowa jest dostarczyć środki mające na celu rozwiązanie problemów, jakich Covid-19 przysparza przedsiębiorcom.

- Od końca drugiej wojny światowej nie mieliśmy do czynienia z tak dramatycznym kryzysem. Dziś Unia Europejska podejmuje działania. (...) Pakiet środków zaproponowany dziś przez Komisję Europejską w celu zwalczania Covid-19 idzie w dobrym kierunku - powiedział.

Jak dodał, wszystkie kraje europejskie otrzymają wsparcie dla swoich systemów opieki zdrowotnej. - Oznacza to dostawę materiałów, wsparcie dla szpitali i finansowanie badań w celu jak najszybszego opracowania szczepionki. Pierwszym priorytetem jest ratowanie życia ludzkiego - zaznaczył Sassoli.

Drugim zobowiązaniem jest - jak podkreślił - ochrona miejsc pracy, firm i gospodarki. - Kraje są upoważnione do wydawania wszelkich środków (finansowych), koniecznych do zagwarantowania wsparcia pracownikom, osobom prowadzącym działalność na własny rachunek, przedsiębiorstwom i bankom.

Oprócz zobowiązań podjętych przez państwa członkowskie, co najmniej 37 miliardów euro jest gotowych i dostępnych z budżetu Unii - podkreślił. Obiecał też, że Parlament jak najszybciej zatwierdzi propozycje KE. - Dziś hasłem dla Europy jest solidarność. Nikt nie zostanie sam i nikt nie będzie działał sam - podsumował.

Polska zyska najwięcej?

Z unijnego funduszu o wartości 37,3 mld euro w ramach pakietu środków mających złagodzić wpływ epidemii na gospodarkę Polsce ma przypaść najwięcej - 7,4 mld euro - wynika z dokumentów KE. To dlatego, że Polska jest największym beneficjentem polityki spójności. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła w piątek unijną inicjatywę o wartości 37,3 mld euro w ramach pakietu środków mających złagodzić wpływ epidemii na gospodarkę. Wskazała, że środki te będą pochodziły z polityki spójności i trafią bezpośrednio do określonych sektorów. Wcześniej informowała o funduszu o wartości 25 mld euro.

Szef dyrekcji generalnej KE Gert Jan Koopman poinformował w piątek, że ta różnica wynika z tego, iż prace nad funduszem toczyły się w szybkim tempie, a po podliczeniu środków okazało się, że jest ich więcej. Z informacji przygotowanej przez Koopmana i opublikowanej na stronie Komisji dotyczącej tej inicjatywy wynika, że Polsce może przypaść najwięcej - 7,4 mld euro.

Sporo środków ma trafić też do Hiszpanii - 4,1 mld euro, do Włoch - 2,3 mld euro, na Węgry - 5,6 mld euro i do Rumunii - 3 mld euro. Polska ma mieć do dyspozycji ze swojej kwoty bardzo szybko 1,1 mld euro, a gdy wyda te środki - ma mieć dostęp do pozostałych pieniędzy. Podobnie będzie w przypadku innych państw członkowskich. Środki będą pochodzić z funduszy polityki spójności.

Co z recesją?

Unia Europejska i strefa euro najprawdopodobniej znajdą się w tym roku w recesji z powodu koronawirusa - poinformował w piątek na konferencji prasowej w Brukseli dyrektor generalny KE ds. gospodarczych Maarten Vervey.   - Jest bardzo prawdopodobne, że wzrost w strefie euro i Unii Europejskiej spadnie w tym roku poniżej zera, a potencjalnie nawet znacznie poniżej zera - oświadczył Vervey.

Nasz kraj zyska najwięcej?

Dla Polski są największe, bo nasz kraj otrzymuje najwięcej z tej puli w budżecie na lata 2014-2020. Inicjatywa KE ma pomóc państwom w wykorzystaniu swoich środków z polityki spójności. Gdyby nie epidemie, te pieniądze mogłyby być wydane przez kraj członkowski później na inny cel lub nie zostałyby wydane w ogóle z powodu braku krajowego współfinansowania. Komisja obawia się, że koronawirus mocno uderzy w unijną gospodarkę. Dyrektor generalny KE ds. gospodarczych Maarten Verwey poinformował w piątek, że Unia Europejska i strefa euro najprawdopodobniej znajdą się w tym roku w recesji z powodu koronawirusa.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: UE | Komisja Europejska | eurogrupa | pomoc dla firm | koronowirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »