Euroland zwolni tempo wzrostu

Gospodarka strefy euro zwolni w przyszłym roku tempo wzrostu z powodu wysokich kosztów energii, a to oznacza, że nie ma konieczności dalszego podwyższania stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny (EBC) - ocenia w poniedziałkowym raporcie Unice, europejska konfederacja pracodawców.

Gospodarka strefy euro zwolni w  przyszłym roku tempo wzrostu z powodu wysokich kosztów energii, a  to oznacza, że nie ma konieczności dalszego podwyższania stóp  procentowych przez Europejski Bank Centralny (EBC) - ocenia w  poniedziałkowym raporcie Unice, europejska konfederacja pracodawców.

Z ocen Unice wynika, że wzrost gospodarczy w 12 krajach eurolandu zwolni tempo w 2007 r. do 1,7 proc. z 2 proc. w 2006 r. Inflacja w przyszłym roku spadnie do 2 proc. z 2,1 proc. w 2006.

"Z tego powodu bankowcy z EBC powinni być ostrożni w podejmowaniu swoich przyszłych decyzji (o stopach)" - pisze Unice, która reprezentuje 20 mln europejskich firm.

EBC podwyższył podczas posiedzenia na początku marca główną stopę procentową do 2,5 proc., po wcześniejszej podwyżce w grudniu do 2,25 proc. z 2 proc. Bankowcy z EBC zasugerowali, że możliwe są kolejne podwyżki kosztów kredytów ze względu na przyspieszający wzrost gospodarczy i rosnącą inflację.

Reklama

Tymczasem ekonomista Unice Marc Stocker, który przygotował raport konfederacji, ocenia, że podwyżka stóp procentowych w eurolandzie o kolejne 50 pkt bazowych może zmniejszyć wzrost gospodarczy w tym regionie do końca 2007 r. o 0,2 proc.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: tempo | EBC | wzrosty | zwolniony | strefa euro | zwolnienie | zwolnione tempo | wzrost gospodarczy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »