Fed nie widać recesji
Nie widać niezbitych znaków na to, iż recesja na rynku mieszkaniowym w USA spowodowała trwałe szkody w gospodarce amerykańskiej - powiedział Dennis Lockhart, członek Rady Rezerw Federalnych (Fed).
"Do tej pory nie widać ani pozytywnych, ani negatywnych informacji, które potwierdziłyby, że problemy z rynku mieszkaniowego zaszkodziły gospodarce w szerszym wymiarze" - powiedział Lockhart. W opinii członka Fed, Rada stoi obecnie przed trzema wyzwaniami: odpowiednią reakcją na zagrożenia dla gospodarki, zabezpieczeniem zysków przed działaniem inflacji oraz utrzymaniem pod kontrolą systemu finansowego. Lockhart podkreśla, że problemem jest inflacja, która wciąż nie została opanowana, pomimo widocznych sukcesów i w tym zakresie.
Lockhart jest następcą Jack'a Guynna na stanowisku szefa Fed w Atlancie. Do tej pory nie uczestniczył w żadnym głosowaniu Rady w sprawie stóp procentowych i zgodnie z zasadami Fed nie będzie miał takiej możliwości do 2009 roku.
Europejski Bank Centralny jest gotów do dalszego podwyższania stóp procentowych - poinformował w czwartek we Frankfurcie członek rady EBC Axel Weber. "(...) Proces zacieśniania polityki monetarnej jeszcze się nie zakończył. Odłożyć (podwyżkę stóp proc. ) nie znaczy zrezygnować (z niej PAP)" - powiedział dziennikarzom Weber.
W czwartek EBC pozostawił stopy procentowe bez zmian, a główna stopa procentowa wynosi nadal 4,0 proc. Wcześniej analitycy oceniali, że EBC może podwyższyć stopy procentowe podczas swojego wrześniowego posiedzenia o 25 pkt. bazowych, ale po zawirowaniach na globalnych rynkach finansowych w ostatnich tygodniach nie spodziewano się teraz żadnych zmian.