Fiskus tnie równo

Ksiądz Michał Heller musi zapłacić blisko 1,5 mln podatku od nagrody Templetona, którą kilka dni temu odebrał w Londynie. Resort finansów zastanawia się jednak, czy można z tego zrezygnować - donosi poniedziałkowy "Dziennik".

Ksiądz Michał Heller musi zapłacić blisko 1,5 mln podatku od nagrody Templetona, którą kilka dni temu odebrał w Londynie. Resort finansów zastanawia się jednak, czy można z tego zrezygnować - donosi poniedziałkowy "Dziennik".

Ksiądz prof. Michał Heller, światowej sławy fizyk, kosmolog, filozof i teolog, odebrał w minioną środę 1,6 mln dolarów nagrody nazywanej teologicznym Noblem. Całość przeznaczył na stworzenie Centrum Kopernika w Krakowie.

Zgodnie z przepisami, profesor powinien zapłacić od tej sumy 40- procentowy podatek.

Szef resortu finansów zlecił jednak - według "Dziennika" - przygotowanie ekspertyzy, na jakiej podstawie można zwolnić ks. Hellera z tej opłaty. O zwolnienie naukowca w podatku zaapelowały diecezjalne Radio Dobra Nowina (RDN) Małopolska z Tarnowa i Papieska Akademia Teologiczna.

Reklama

Eksperci finansowi uważają, że ministerstwo powinno nie tylko zrezygnować z pobierania podatku, ale uregulować podobne sprawy ustawowo.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: nagrody | cięte | ksiądz | Heller | fiskus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »