Gaz: W najbliższych dniach podpisanie umowy Rosji z Chinami

Władimir Putin rozpoczyna we wtorek oficjalną wizytę w Szanghaju. Jednym z głównych tematów spotkań prezydenta Rosji w Chinach ma być wielki kontrakt na dostawy rosyjskiego gazu do Chin.

Rozmowy na temat dostaw rosyjskiego gazu do Chin, zdaniem rosyjskich mediów, weszły w decydującą fazę. Jeden z dzienników ekonomicznych poinformował, że negocjacje obejmują kwestie ceny tego surowca, która została określona w przedziale między 360 a 400 dolarów amerykańskich za 1000 metrów sześciennych.

Chińczycy chcą wynegocjować jak najlepsze stawki. Kontrakt między rosyjskim Gazpromem a chińskim CNPC dotyczy dostaw na kolejne 30 lat w wymiarze 38 miliardów metrów sześciennych rocznie.

Jak podaje chińskie MSZ, prezydenci Władimir Putin i Xi Jinping doszli do porozumienia w wielu kwestiach dotyczących szczegółów kontraktu gazowego podczas wizyty Xi w Soczi w lutym tego roku.

Reklama

Wiceminister ds. energii Rosji Anatolij Janowski poinformował zaś, że kontrakt jest gotowy w 98 procentach, co daje nadzieję na to, że zostanie podpisany za kilka dni w Szanghaju.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

- - - - - -

Europa nie zostanie bez gazu, jeśli Rosja zakręci Ukrainie kurek z błękitnym paliwem. Szef Gazpromu Aleksiej Miller zapewnił, że w przypadku, gdy Kijów nie wpłaci przedpłaty za gaz za najbliższe miesiące, Rosja prześle w stronę Ukrainy tylko tyle surowca, by zapewnić dostawy tranzytem do Europy, zgodnie z obowiązującymi kontraktami.

Miller w rozmowie w programie "Wiesti" zaznaczył, że w przypadku nielegalnego poboru gazu "ukraińscy partnerzy poniosą odpowiedzialność".

Pytany o zamiary złożenia przez Kijów skargi do Trybunału Arbitrażowego w Sztokholmie Aleksiej Miller oświadczył, że "nic to nie da".

- Dlatego, że problemy z płatnościami to nie problemy współpracy dwóch państwowych podmiotów: Gazpromu i Naftohazu Ukraina. To problem Ukrainy, tamtejszej gospodarki. Ukraina jest bankrutem - powiedział szef Gazpromu.

Rozwiązaniem jest, jego zdaniem, jedynie pomoc dla Ukrainy jako państwa.

Rosja od 1 czerwca wprowadziła zasadę przedpłat za dostawy gazu na Ukrainę.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | Chiny | Rosji | Władimir Putin | gaz | China | Gazprom
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »