"Gazeta Wyborcza": Polscy celnicy aresztowali polskie mięso

Nasi celnicy rekwirują kupione legalnie w Polsce mięso mieszkańcom obwodu kaliningradzkiego, choć to Rosja nałożyła embargo na wieprzowinę z naszego kraju - czytamy w "Gazecie Wyborczej". W przygranicznych chłodniach leży już 7 ton odebranej wieprzowiny.

Nasi celnicy rekwirują kupione legalnie w Polsce mięso mieszkańcom obwodu kaliningradzkiego, choć to Rosja nałożyła embargo na wieprzowinę z naszego kraju - czytamy w "Gazecie Wyborczej". W przygranicznych chłodniach leży już 7 ton odebranej wieprzowiny.

Tak się dzieje się na przejściu granicznym w Bezledach i Braniewie.

Jak twierdzą celnicy, w busach były całe półtusze wieprzowe, czasami do tony mięsa. Pojazdy nie miały chłodni, nie były oplombowane, czego wymagają przepisy. Z kolei Rosjanie odpowiadają, że na przejściu w Braniewie konfiskowano nawet i 40 kilo mięsa.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | mięso | wyborczego | embargo na mięso | Polskie | celnicy | wyborczej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »