Górnictwo: Nowe zasady dotyczące materiałów wybuchowych

Za niespełna dwa lata wejdą w życie nowe regulacje dotyczące materiałów wybuchowych, służące m.in. poprawie bezpieczeństwa obrotu nimi. Do wdrożenia unijnej dyrektywy w tym zakresie przygotowuje się górnictwo - największy konsument tych środków w gospodarce.

Za niespełna dwa lata wejdą w życie nowe regulacje dotyczące materiałów wybuchowych, służące m.in. poprawie bezpieczeństwa obrotu nimi. Do wdrożenia unijnej dyrektywy w tym zakresie przygotowuje się górnictwo - największy konsument tych środków w gospodarce.

Zmieniające się od kwietnia 2012 r. procedury dotyczące postępowania ze środkami wybuchowymi omawiano podczas środowego seminarium w Wyższym Urzędzie Górniczym (WUG) w Katowicach. Uczestniczyli w nim przedstawiciele zakładów górnictwa odkrywkowego i otworowego, nauki i nadzoru górniczego, a także producenci materiałów wybuchowych.

Spośród wszystkich gałęzi gospodarki górnictwo zużywa najwięcej materiałów wybuchowych. Rocznie to ponad 30 tys. ton, z czego ok. 16,5 tys. ton w górnictwie odkrywkowym, 14 tys. ton w górnictwie miedziowym, a ok. 2,5 tys. ton w kopalniach węgla kamiennego.

Reklama

"Stosowanie materiałów wybuchowych zawsze stwarzało zagrożenie dla życia i zdrowia górników. Dlatego dużą wagę przywiązujemy do udoskonalania i przestrzegania procedur oraz przepisów dotyczących ich stosowania, począwszy od oznakowania, magazynowania i transportowania, po opracowanie i wdrażanie bezpiecznych metod strzałowych" - powiedział wiceprezes WUG Wojciech Magiera.

W ciągu ostatnich 20 lat przy prowadzeniu robót górniczych z udziałem środków strzałowych zginęło 19 osób. Przełomowym wydarzeniem, które wymusiło nowe rozwiązania w tej dziedzinie, był pożar ruchomego składu materiałów wybuchowych w zakładzie górniczym Lubin w górnictwie miedziowym, w grudniu 2003 r. Po detonacji dwóch ton środków strzałowych poszkodowanych było 47 osób. Fala podmuchu wywróciła kilkanaście samochodów w miejscu odległym o 350 m od epicentrum wybuchu.

Także w lutym tego roku w zakładzie górniczym Lubin doszło do wypadku związanego z materiałami wybuchowymi. Z ustaleń nadzoru górniczego wynika, że pracownicy firmy usługowej, specjalizującej się w robotach strzałowych, złamali wszelkie przepisy dotyczące stosowania materiałów wybuchowych.

"Operator wiertnicy nawiercił świeżo założony ładunek. W wyniku˙detonacji jedna osoba poniosła śmierć, trzej górnicy doznali ciężkich obrażeń ciała, operator został lekko ranny" - przypomniała rzeczniczka WUG Jolanta Talarczyk.

Rzeczniczka wskazała, że gdy prowadzone są roboty strzałowe, z przodka powinni być wycofani wszyscy pracownicy niezatrudnieni do ładowania materiałów wybuchowych. Niedozwolone jest także ładowanie materiałów wybuchowych w trakcie wiercenia otworów strzałowych. Podczas tego typu robót maszyny muszą być wyłączone z ruchu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: materiał | WUG | górnictwo | gornictwo | nowe regulacje | górnictwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »