Goście dopisali, obsługa - nie

Eksperci występujący na 32. Światowym Forum Gospodarczym, przeniesionym w tym roku ze szwajcarskiego Davos do Nowego Jorku, przewidują odrodzenie gospodarki USA i reszty krajów najpóźniej w II połowie roku.

Eksperci występujący na 32. Światowym Forum Gospodarczym, przeniesionym w tym roku ze szwajcarskiego Davos do Nowego Jorku, przewidują odrodzenie gospodarki USA i reszty krajów najpóźniej w II połowie roku.

Ponad 2700 polityków i biznesmenów uczestniczy w pierwszym w historii Światowym Forum Gospodarczym, zorganizowanym poza szwajcarskim Davos. W obradach w nowojorskim hotelu Waldorf-Astoria dominuje tematyka walki z terroryzmem i recesją.

Zaprezentowane w Nowym Jorku pierwsze oceny sytuacji gospodarczej na świecie nie odbiegają zbyt wiele od prognoz, z jakimi dotychczas stykali się ekonomiści i analitycy w różnych zakątkach naszego globu. Gail Fosler, główny ekonomista Conference Board, niezależnej grupy przedstawicieli amerykańskiego przemysłu, powiedział, że gospodarka USA wzrośnie w 2002 r. o 1,5 proc. PKB. Moim zdaniem recesja w USA już się skończyła, przełom nastąpił w listopadzie - podkreślił Fosler, którego instytut co miesiąc ogłasza znane raporty. Podobnego zdania jest Jacob Frenkel, szef brokerskiego potentata Merrill Lynch: W drugim półroczu będziemy mieli w Stanach Zjednoczonych ze znaczącą poprawę, a to pociągnie za sobą resztę świata.

Reklama

Mniej optymistycznie wypadły prognozy w odniesieniu do Europy. Kalus Zimmerman, prezes Niemieckiego Instytutu Badań Gospodarczych uważa, że odrodzenie na naszym kontynencie stanie się faktem dopiero w trzecim i czwartym kwartale, ale jego tempo będzie znacznie wolniejsze niż w USA.

Całkowicie pesymistyczny wydźwięk mają oceny poświęcone sytuacji drugiej gospodarki świata. Japonia "pozostanie w recesji tak długo, dopóki nie uporządkuje swego systemu finansowego oraz bankowego, aby zaczęły właściwie działać" - powiedział wspomniany szef Merrill Lyncha.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski jest jednym z 30 szefów państw biorących udział w nowojorskim Forum. Ma przewodniczyć dyskusji pt. Jednym głosem do świata, czy Europa może mieć wspólną politykę zagraniczną. Weźmie tez udział w dyskusji pt. Przyszłość Europy, trudny wybór.

Uczestnicy spotkania w Nowym Jorku skarżą się na szereg organizacyjnych potknięć. Oczekiwanie na elektroniczne notatniki, ułatwiające poruszanie się po hotelu Waldorf -Astoria trwa często ponad godzinę, po czym okazuje się, że gadżety nie działają. Na zła łączność i obsługę techniczną narzekają dziennikarze, którzy mogą śledzić obrady z sąsiedniego hotelu.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: goście | forum | Davos | USA | gospodarka USA | obsługa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »