Grecja staje przed kluczowym rozwiązaniem

Grecki parlament udzielił nowemu lewicowemu rządowi wotum zaufania. Większość deputowanych opowiedziała się za planami gabinetu Aleksisa Ciprasa, zakładającymi między innymi renegocjację niepopularnych w greckim społeczeństwie, warunków polityki zaciskania pasa narzuconych przez Unię Europejską.

Nowy premier Grecji zapowiada, że nie będzie prosił europejskich przywódców o rozszerzenie pomocy. Zapewnił, że Grecja zamierza oddać swoje długi, ale zaapelował do kredytodawców, by złagodzili warunki ich spłaty.

Dziś sprawą greckiego długu na nadzwyczajnym posiedzeniu zajmą się ministrowie finansów eurolandu. To będzie pierwsze spotkanie eurogrupy z udziałem nowego ministra finansów Grecji Janisa Warufakisa. We czwartek nowy grecki premier Aleksis Cipras weźmie po raz pierwszy udział w unijnym szczycie. Od kilku tygodni grecki rząd - z radykalną, lewicową partią Syriza na czele - próbuje przekonać unijne kraje, że należy zmienić warunki spłaty długów Grecji .

Reklama

_ _ _ _ _

Komisja Europejska nie ma wielkich nadziei na szybkie porozumienie z Grecją w sprawie zadłużenia. Rzeczniczka Komisji Europejskiej Mina Andreeva powiedziała, że rozmowy z władzami w Atenach trwają, ale Bruksela nie liczy na ich szybkie zakończenie.

- To będzie dopiero pierwsza wymiana zdań z nowym greckim rządem w czasie spotkania Eurogrupy, pierwsza szansa na to, by to wspólnie omówić. Z kolei spotkanie szefów państw i rządów w czwartek będzie nieformalne. Na podstawie rozmów, które ostatnio miały miejsce mamy niewielkie oczekiwania, że uda się uzgodnić jakieś ostateczne porozumienie. - powiedziała Andreeva.

W podobnym tonie w tym tygodniu wypowiadał się sam szef Komisji Europejskiej. Jean-Claude Juncker zapewniał, że nie będzie bezwarunkowych ustępstw na rzecz Aten. Jego zdaniem nastrój w Europie nie zmienił się tak znacząco, by kraje strefy euro przystały na nowy program dla Grecji, bez wywiązania się przez z nią z przyjętych zobowiązań.

_ _ _ _ _

Rosja rozważy wsparcie finansowe nowego, przyjaznego Moskwie rządu w Atenach. Deklarację złożył szef rosyjskiej dyplomacji.

Siergiej Ławrow przyjmując w swojej stolicy ministra spraw zagranicznych Grecji Nikosa Kotziasa podkreślił, że Rosja docenia "konstruktywne" podejście Aten do relacji Unii Europejskiej i Moskwy.

Nikos Kotzias odwdzięczył się Ławrowowi, deklarując, że sankcje w relacjach międzynarodowych nigdy nie są dobrym narzędziem rozwiązywania sporów.

Rząd skrajnej lewicy i narodowców, który niedawno przejął władzę w Atenach deklaruje przychylne Rosji nastawienie. Zaraz na początku sprawowania rządów, premier Aleksis Cipras jako pierwszego przedstawiciela zagranicy przyjął ambasadora Rosji.

Z kolei, Nikos Kotzias w przeszłości był aktywistą komunistycznym, wspierał Związek Radziecki, w latach 80-tych ubiegłego wieku chwalił rząd PRL-u za rozprawę z "Solidarnością".

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | strefa euro | Grecja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »