GUS podał ważne dane z polskiej gospodarki. PKB dramatycznie spadł
Produkt Krajowy Brutto w II kwartale 2020 r. spadł o 8,2 proc. rok do roku w porównaniu ze wzrostem o 2,0 proc. rok do roku w I kwartale - podał Główny Urząd Statystyczny. Wcześniej GUS podał w szacunkach flash, że w II kw. PKB spadł o 8,2 proc. rok do roku.
Popyt krajowy w II kw. 2020 rok do roku spadł o 9,5 proc. W I kw.: +1,7 proc.
Inwestycje w II kw. 2020 rok do roku zniżkowały o 10,9 proc. W I kw.: +0,9 proc.
- Prognozy rządowe dotyczące PKB są bardzo ostrożne (spadek 4,6 proc. w 2020 r. - red.). Nam się wydaje, że może być lepiej. Te dane z drugiej połowy roku powinny pokazać dalsze odbicie, chociaż już nie tak dynamiczne jak w maju i czerwcu - ocenia w rozmowie z Interią Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego. Według niego, PKB w br. skurczy się o 3,5-4 proc.
PKB - podał dzisiaj Główny Urząd Statystyczny - zmniejszył się o 8,2 proc. w II kw. i o 3,2 proc. w pierwszym półroczu 2020 r. Wpływ na to miał spadek konsumpcji i inwestycji o 10,9 proc. (w obu przypadkach). Zakwaterowanie i gastronomia to sektor, który ucierpiał ze względu na lockdown i zamrożenie gospodarki najbardziej. Tu spadek sięgnął aż o 78,4 proc.
Jeśli doszukiwać się pozytywnych sygnałów, to wkład eksportu netto wyniósł 0,8 proc.
- Dane pokazują, że - jak zwykle przy takim spowolnieniu - numerycznie PKB ratuje eksport netto. Wniósł on 0,8 proc. na plusie do PKB. Niemniej przy niemal 15 proc. spadku eksportu - widać, że te efekty mnożnikowe były bardzo negatywne. Wpływ pandemii miał widoczny efekt na popyt wewnętrzny i zagraniczny - ocenia Benecki.
Spadek inwestycji i konsumpcji wynoszący prawie 11 proc. to więcej niż sugerowały szczątkowe dane ze sprzedaży detalicznej. Jest to zasługą m.in. zamknięcia gospodarki, co uderzyło w sektor usług i sprzedaż.