GUS: Polacy odwracają się od małżeństw, nadchodzi era singli

Z danych GUS wynika, że w 2011 roku Polacy wzięli łącznie 64 594 rozwodów. To o ponad 3 tys. więcej w stosunku do roku 2010. W 2010 roku liczba zakończonych małżeństw sięgnęła 61 300. Z raportu GUS wynika, że problem częściej dotyka mieszkańców miast, aniżeli wsi.

W 2011 roku rozwiodło się ponad 49 tys. par mieszkających w miastach i niespełna 15 tys. na wsi. Pod względem liczby par decydujących się na wzięcie rozwodu dominowały województwa mazowieckie (8712), śląskie (8329) i dolnośląskie (5942). Najmniej rozwodników odnotowano w województwie świętokrzyskim (1310) i opolskim (1705).

GUS przyjrzał się dokładnie parom, decydującym się na rozwód. Okazuje się, że częściej że o zakończeniu małżeństwa częściej decydują kobiety, niż mężczyźni. W 2011 roku to one złożyły więcej pozwów do sądu. Ich liczba wyniosła 44 177, podczas gdy wniosków o zakończenie małżeństwa od mężczyzn wpłynęło połowę mniej - 20 417.

Na rozwód decydują się mieszkanki dużych miast (dominuje Warszawa, Kraków, Gdańsk, Łódź, Poznań, Wrocław), które najczęściej mogą wykazać się wykształceniem średnim (24 248) lub wyższym (16 489). W trakcie zawierania związku małżeńskiego panie, które teraz wnoszą pozwy o rozwód, miały nie więcej niż 24 lata i były niewiele starsze od swoich mężów.

Rozwód z k(l)asą

Z danych GUS wynika, że rozwody dotykają par, w których różnica wieku pomiędzy małżonkami wynosi maksymalnie pięć lat. Częściej są to bezdzietne pary. Stanowiły one w 2011 roku aż 41 proc.. Nieco mniej miało jedno dziecko - 37 proc..

Jak żyją polscy single

Na rozwody najczęściej decydują się małżeństwa z krótkim stażem, zwykle nieprzekraczającym czterech lat. W 2011 roku rozpadło się ich ponad 15,5 tys., podczas gdy tych z 30-letnim stażem niespełna 4 tys. Większość rozwodów zakończyło się w dwa do trzech miesięcy od wniesienia pozwu. Wynikać może to z faktu, że ponad 41 tys. spraw zakończyło się bez orzekania o winie. Jeśli już sąd rozstrzygał winnego rozpadu małżeństwa, to częściej byli nimi mężczyźni, niż kobiety. W 2011 roku ponad 12 tys. rozwodów zakończyło się z winy mężów. Wśród najczęstszych powodów rozpadu związku podawano zdradę i nadużywanie alkoholu.

Polskie rozwody z kredytem w tle

Pojawiały się także inne powody: niezgodność charakterów, naganny stosunek do członków rodziny, trudności mieszkaniowe, nieporozumienia na tle finansowym, niedobór seksualny, dłuższą nieobecność małżonka czy różnice światopoglądowe.

Czy bycie singlem oznacza życiową porażkę?

Wzrost liczby rozwodów dotyczy nie tylko Polski. W USA w 2011 roku rozwiodło się ponad 877 tys. małżeństw. Rok wcześniej odnotowano 872 tys. rozwodów. Z danych wynika, że 50 proc. zawieranych w Stanach Zjednoczonych małżeństw kończy się rozwodem. Amerykańscy specjaliści obliczyli, że co 13 sekund rozwodzi się jedna para.

Nadchodzi era singli?

To daje ponad 6 tys. rozwodów dziennie i 46 tys. na tydzień. Naukowcy dokładnie zbadali rozwodzące się małżeństwa. Ich wnioski są zaskakujące. Stwierdzili, że najbardziej podatne na rozwód są pary mieszkające razem przed ślubem. Ich szanse na rozwód rosną o 40 proc..

O tyle samo wzrasta szansa na rozwód wśród par, które nie posiadają dzieci. Znaczącą liczbę rozwodów odnotowano także w Anglii i Walii. Dwa lata temu na rozwód zdecydowało się tam ponad 117 tys. par. To spadek o 1,7 proc.. w porównaniu do roku wcześniejszego, ale specjaliści ostrzegali, że nie jest to wynikiem zmniejszającej się liczby rozwodów, a par decydujących się na wzięcie ślubu. Ten trend widoczny będzie także w Polsce.

Dane GUS za rok 2012 wskazują, że liczba rozwodów spadła o około 200 do liczby 64,4 tys., ale o ponad 2,6 tys. spadła też liczba zawieranych w naszym kraju małżeństw.

Portal Skarbiec.Biz - największy, niezależny serwis o prawie, finansowaniu i gospodarce.