GUS: Produkcja przemysłowa w styczniu wzrosła rdr o 9,0 proc.

Produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo wzrosła w styczniu rdr o 9,1 proc., a mdm wzrosła o 0,4 proc.

Ekonomiści ankietowani przez PAP prognozowali, że produkcja przemysłowa w styczniu, w ujęciu dwunastomiesięcznym, wzrosła o 9,4 proc., natomiast w porównaniu z grudniem spadła o 4,7 proc.

Poniżej wyniki produkcji przemysłowej w styczniu 2012 r. i grudniu 2011 r.:

Główna ekonomistka PKPP Lewiatan Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek

"Polski przemysł jest ciągle bardzo silny. Wysoki wzrost produkcji w styczniu bieżącego roku jest tym bardziej cenny, że w analogicznym okresie ubiegłego roku także mieliśmy do czynienia z mocnym przyspieszeniem. Mimo wysokiej bazy sprzed roku nasz przemysł rósł więc w imponującym tempie.

Świetnie radziły sobie branże związane z eksportem. Najbardziej wzrosła produkcja maszyn i urządzeń, wyrobów chemicznych, gumy i tworzyw sztucznych, a więc produktów eksportowych.

W styczniu wręcz eksplodowała produkcja budowlano-montażowa. Jej wzrost o prawie jedną trzecią, licząc rok do roku, jest efektem nie tylko łagodnej zimy, ale również finalizowania przez firmy dużych projektów infrastrukturalnych, finansowanych ze środków unijnych, na co łagodna zima na szczęście pozwoliła. Tym bardziej, że luty pod tym względem nie rozpieszcza i zapewne wyniki produkcji budowlano-montażowej w tym miesiącu nie będą zachwycać."

Analityk X-Trade Brokers Marcin Kiepas o danych GUS

"W styczniu 2012 roku produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła o 9 proc. rok do roku, a produkcja po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym o 9,1 proc. rok do roku. Kolejny raz dane o produkcji pozytywnie zaskoczyły, pokonując prognozy analityków. Kolejny też raz dowodzą one mocnych fundamentów polskiej gospodarki, tworząc potencjalną długoterminową presję na umocnienie złotego.

Dlatego też pomimo ostatniego, większego od oczekiwań spowolnienia inflacji (4,1 proc. rok do roku), ryzyko podwyżek stóp procentowych, o czym od miesiąca przypomina Rada Polityki Pieniężnej, nie zostało wyeliminowane. Opublikowane dane nie prowokują istotnych zmian notowań złotego. O godzinie 14:16 kurs EUR/PLN testował poziom 4,18 zł, a USD/PLN 3,1752 zł. Tuż przed danymi było to odpowiednio 4,1815 zł i 3,1750 zł. Złoty do końca dnia powinien pozostać pod wpływem nastrojów na rynkach globalnych. Te zaś z dużym prawdopodobieństwem pozostaną pozytywne."

- - - - -

Produkcja przemysłowa w styczniu 2012 r. wzrosła o 29 działach gospodarki, spadła zaś w 5 - poinformował Główny Urząd Statystyczny.

"W stosunku do stycznia ub. roku wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 29 (spośród 34) działach przemysłu m.in. w produkcji wyrobów z metali - o 25,7 proc., maszyn i urządzeń - o 18,2 proc., chemikaliów i wyrobów chemicznych - o 15,4 proc., wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych - o 15,0 proc., wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny - o 14,2 proc. oraz wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych - o 13,7 proc." - napisano w raporcie.

"Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu ze styczniem ub. roku wystąpił w 5 działach, m.in. w wydobywaniu węgla kamiennego i brunatnego - o 12,9 proc. oraz w produkcji wyrobów farmaceutycznych - o 7,0 proc." - dodano.

"Według wstępnych danych GUS, produkcja sprzedana przemysłu w styczniu 2012 r. była o 9 proc. wyższa w porównaniu z analogicznym miesiącem 2011 r. i o 5,1 proc. niższa niż w grudniu ubiegłego roku. Wynik jest zbliżony do przewidywań analityków Ministerstwa Gospodarki.

W porównaniu ze styczniem 2011 roku produkcja sprzedana przemysłu była wyższa w 29 spośród 34 działów przemysłu. Najwyższy, 25,7-proc. wzrost odnotowano w produkcji metali oraz maszyn i urządzeń - o 18,2 proc. Najszybciej spadała sprzedaż przedsiębiorstw wydobywających węgiel kamienny i brunatny - o 12,9 proc.

Wskaźnik cen produkcji sprzedanej przemysłu wzrósł w styczniu o 8,0 proc. względem analogicznego miesiąca 2011 r. W styczniu ceny wzrosły we wszystkich głównych ugrupowaniach przemysłowych, oprócz wytwarzania i zaopatrywania w energię, gaz i wodę, gdzie pozostały na poziomie z grudnia.

Wzrost sprzedaży w ujęciu rocznym odnotowały w styczniu także przedsiębiorstwa budowlane. Produkcja budowlano-montażowa była o 32,2 proc. wyższa niż przed rokiem i o 64,5 proc. niższa niż w grudniu ubiegłego roku. Po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym sprzedaż produkcji budowlano-montażowej w styczniu była wyższa o 18,6 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem 2011 r. i o 0,1 proc. niż w grudniu ub. r. Najwyższą dynamikę wzrostu względem stycznia 2011 r. odnotowano w przedsiębiorstwach wznoszących obiekty inżynierii lądowej i wodnej. Tutaj sprzedaż była wyższa o 69,1 proc. niż w roku ubiegłym.

Ceny produkcji budowlano-montażowej spadły w porównaniu z grudniem ubiegłego roku o 0,1 proc. i były wyższe niż przed rokiem o 1,5 proc.

Analitycy Ministerstwa Gospodarki oczekują, że w lutym tempo wzrostu produkcji może nieznacznie spaść, do poziomu poniżej 8 proc. W całym pierwszym kwartale produkcja sprzedana przemysłu powinna rosnąć w zbliżonym tempie. Zarówno sektor przemysłowy, jak i budownictwo rozwijały się w styczniu w tempie zbliżonym do notowanego w ostatnim kwartale 2011 roku., po wyeliminowaniu czynników sezonowych. Nie zaobserwowano oznak spowolnienia."

Zdaniem Pracodawców RP piątkowe dane o produkcji przemysłowej stanowią pozytywny sygnał o stanie polskiej gospodarki.

- Wzrost produkcji przemysłowej w styczniu 2012 r. o 9 proc. w porównaniu do stycznia ubiegłego roku wyraźnie świadczy o tym, że Polskę nadal omija światowe spowolnienie gospodarcze - twierdzą eksperci Pracodawców RP. Dodają przy tym, że najnowsze dane nie są zaskoczeniem - dość dobrą sytuację w sektorze przemysłowym sygnalizował już wzrost wskaźnika PMI. Podobnie jak w przypadku przeciętnego wynagrodzenia, korzystne dane o produkcji przemysłowej wzmacniał kalendarz - większa liczba dni pracujących w porównaniu ze styczniem 2010 r.

Eksperci Pracodawców RP podkreślają jednak, że dopiero dane o nowych zamówieniach w styczniu tego roku pokażą, czy trend wzrostowy w produkcji przemysłowej zostanie utrzymany.