Holandia: Hodowców martwi nowy wirus atakujący bydło

Holenderskich hodowców martwi nowy wirus, który atakuje dorosłe bydło i powoduje deformację cieląt - napisał we wtorek holenderski anglojęzyczny portal DutchNews. Wirus Schmallenberg nie przenosi się bezpośrednio na ludzi.

Wirus został nazwany od miejscowości, w której go po raz pierwszy zidentyfikowano - w drugiej połowie listopada br. Wykazuje pokrewieństwo z wirusami z gatunku orthobunya, które są obecne w Afryce, Australii i Oceanii.

Od początku grudnia 20 holenderskich gospodarstw zgłosiło narodziny cieląt z deformacjami głów i nóg; wszystkie zmarły krótko po narodzinach.

Jak podał portal, wydaje się, że u cieląt występował ten sam wirus, który - wcześniej w tym roku - znaleziono u dorosłego bydła na dziewięciu farmach we wschodniej części Holandii.

Reklama

- Najbardziej boimy się zainfekowania jeszcze nienarodzonych cieląt - powiedział wirusolog Wim van der Poel z Uniwersytetu w Wageningen.

Choroba może być roznoszona przez komary, które korzystają z niezwykle ciepłej jak na zimę pogody.

Badania nad wirusem prowadzi laboratorium w Niemczech, gdzie latem w regionie Nadrenii Północnej-Westfalii na tajemniczą chorobę zapadały mleczne krowy. Objawia się ona gorączką, utratą apetytu i zmniejszoną produkcją mleka. Po kilku dniach objawy te ustępują.

Wirus może jednak powodować uszkodzenia płodu oraz przedwczesne narodziny, jak i zaburzenia rozrodczości zwierząt. Szerzy się prawdopodobnie w efekcie ukąszenia bardzo małych insektów żywiących się krwią. Według naukowców nie ma niebezpieczeństwa, aby choroba przenosiła się na ludzi poprzez produkty mleczarskie.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: wirus | Holandia | hodowca | ludzi | bydło | Wirusy | nowy wirus | atakował
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »