Indeks PMI dla przemysłu w listopadzie wyniósł 43,4 pkt

Indeks PMI dla przemysłu w Polsce wyniósł w listopadzie 43,4 pkt wobec 42 pkt w październiku - poinformowała firma S&P Global. Ekonomiści oczekiwali odczytu na poziomie 42,9 pkt.

"Według najnowszych wyników badań PMI polski sektor wytwórczy znów gwałtownie się skurczył - produkcja i nowe zamówienia ponownie spadły. Niesprzyjające środowisko makroekonomiczne było często wymieniane jako przyczyna spadku popytu. Firmy nie widziały innego wyjścia niż redukowanie zapasów, ograniczenie zakupów czy likwidowanie miejsc pracy" - czytamy w komunikacie S&P Global.

Jak dodano, "złożony indeks obrazujący kondycję przemysłu, kalkulowany na podstawie pięciu subindeksów: nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów pozycji zakupionych - w listopadzie pozostał znacznie poniżej neutralnego progu 50,0, sygnalizując kolejne widoczne pogorszenie kondycji sektora. Przemysł ponownie się skurczył, mimo że indeks wzrósł z październikowego poziomu 42,0 do 43,4, rejestrując najwyższą wartość od pięciu miesięcy".

Reklama

Wiele firm zmuszonych do redukcji etatów

"Produkcja i nowe zamówienia znów gwałtownie spadły, choć tak jak w przypadku głównego PMI tempa spadku zwolniły w stosunku do października. Polscy producenci wciąż narzekali na trudną sytuację gospodarczą. Według ankietowanych firm wysoka inflacja, wojna w Ukrainie i ogólna niepewność, odegrały rolę w osłabieniu popytu w kraju i za granicą. Jeśli chodzi o eksport, nowe zamówienia od klientów międzynarodowych spadły dziewiąty miesiąc z rzędu, w dodatku znów w zauważalnym stopniu. Sprzedaż spadła na kluczowych rynkach europejskich" - wskazali autorzy badania.

"W obliczu kolejnego gwałtownego spadku sprzedaży i potrzeb produkcyjnych wiele firm zostało zmuszonych do redukcji etatów w swoich fabrykach. Osiągnięto to poprzez połączenie przymusowych zwolnień z niezastępowaniem odchodzących pracowników. Mimo że poziom zatrudnienia spadł szósty miesiąc z rzędu, producentom udało się nadrobić zaległości, które spadły w listopadzie w szybkim tempie" - napisano. 

Najgorsze w obecnym kryzysie już za nami?

- Polski sektor produkcyjny bez wątpienia pogrążony jest w głębokim kryzysie. Niepewność gospodarcza, wojna w Ukrainie i wysoka inflacja osłabiają popyt, sprzedaż i produkcję. Nic więc dziwnego, że firmy nadal dokonują cięć w zatrudnieniu, zakupach i zapasach, starając się zachować ścisłą kontrolę nad kosztami i marżami - skomentował wyniki badań ekonomista S&P Global Market Intelligence Paul Smith.

- Jednak główny PMI, a także odczyty wielu subindeksów w listopadzie uległy poprawie - optymizm biznesowy wzrósł, a inflacja kosztów produkcji gwałtownie spadła. Choć przed ożywieniem gospodarczym jeszcze długa droga, najgorsze w obecnym kryzysie być może już za nami - dodał.

Ekspert: Indeks PMI wskazuje na gwałtowne kurczenie się aktywności przemysłowej

Pomimo niewielkiej poprawy indeksu PMI z 42,0 pkt. do 43,4 pkt., nadal wskazuje on na gwałtowne kurczenie się aktywności przemysłowej. Pesymistyczny obraz polskiego przetwórstwa zaczyna stopniowo stawać się faktem - ocenił starszy ekonomista ING Adam Antoniak.

W ocenie Antoniaka, pomimo niewielkiej poprawy indeksu PMI, sygnalizuje on gwałtowne kurczenie się aktywności w przemyśle. Zwrócił uwagę, że ponownie spadła produkcja oraz nowe zamówienia, a firmy skarżą się na niesprzyjające otoczenie makroekonomiczne. Ankietowani managerowie logistyki raportowali redukowanie zapasów, ograniczenie zakupów i zmniejszanie zatrudnienia - przekazał ekonomista.

Wskazał, że dziewiąty miesiąc z rzędu spadły zamówienia eksportowe, w szybkim tempie spadają zaległości produkcyjne, a aktywność zakupowa przetwórców obniżyła się w największym tempie od kwietnia 2020. Mniejsze problemy z pozyskiwaniem materiałów wsparły polski i europejski przemysł, co przełożyło się na ograniczenie presji na wzrost kosztów. Wzrosły one jednak głównie za sprawą droższego gazu i energii elektrycznej, co spowodowało gwałtowny wzrost cen wyrobów gotowych - ocenił Antoniak.

Jego zdaniem, najbliższe miesiące przyniosą wyhamowanie wzrostu produkcji przemysłowej z powodu pogarszającego się popytu zagranicznego oraz wysokiej bazy odniesienia z zeszłego roku. Stwierdził, że użyteczność wskaźnika PMI w przewidywaniu zmian produkcji była w ostatnich miesiącach ograniczona, ponieważ załamaniu ocen managerów logistyki towarzyszyła solidna kondycja przetwórstwa. - Nie zmienia to faktu, że malowany od dłuższego czasu przez menedżerów logistyki pesymistyczny obraz polskiego przetwórstwa zaczyna stopniowo stawać się faktem i znajdzie odzwierciedlenie w twardych danych - stwierdził Antoniak. 

PIE: Nastroje w przemyśle słabsze niż w największych gospodarkach Europy

Wskaźnik PMI dla przemysłu poniżej 50 pkt. sygnalizuje kurczenie się sektora w Polsce. Nastroje w polskim przemyśle są słabsze niż w największych gospodarkach Europy - wskazał kierownik zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego Sergiej Druchyn.

W ocenie Druchyna wartość utrzymująca się poniżej progu 50 pkt. sygnalizuje kurczenie się sektora w Polsce. "Nastroje w polskim przemyśle są słabsze niż w największych gospodarkach Europy. W strefie euro wskaźnik wzrósł z 46,20 do 47,30" - przekazał.

Ekonomista zwrócił uwagę na komentarz S&P Global, wskazujący na niską ocenę przyszłych zamówień oraz bieżącej produkcji. Przedsiębiorcy dostrzegają osłabienie popytu, obserwując je m.in. w słabych danych o sprzedaży detalicznej. Obroty w handlu w październiku wzrosły o 0,7 proc., a kolejne miesiące nie sygnalizują poprawy - stwierdził Druchyn. W jego ocenie, największym problemem są wysokie koszty przedsiębiorstw i związany z tym szybki wzrost cen.

Jak oszacował PIE, w listopadzie produkcja przemysłowa wzrosła o 2 proc., a w grudniu będzie to 0,5 proc. Aktywność przemysłu - zdaniem Druchyna - prawdopodobnie skurczy się w I kwartale 2023. Jak przypomniał, produkcja przemysłowa w Niemczech jest systematycznie słaba, a Komisja Europejska prognozuje, że w I kwartale niemiecka gospodarka skurczy się o 0,8 proc. w I kwartale 2023. "Zapaść u naszego zachodniego sąsiada przełoży się na gorsze wyniki przemysłu w Polsce" - ocenił.

Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny; przygotowuje raporty, analizy i rekomendacje dotyczące kluczowych obszarów gospodarki oraz życia społecznego w Polsce.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Indeks PMI | dane makroekonomiczne | przemysł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »