Inflacja na Węgrzech ponownie wzrosła. Grudzień będzie jeszcze gorszy

Inflacja na Węgrzech wzrosła w listopadzie o 22,5 proc. w ujęciu rocznym - podał tamtejszy urząd statystyczny. Oznacza to kolejny miesiąc ze wzrostem i kolejny rekord. Dane za grudzień będą jeszcze gorsze, ponieważ rząd podjął w tym tygodniu decyzję o "odmrożeniu" cen paliw.

Inflacja na Węgrzech nie zatrzymuje się. W listopadzie 2022 r. wyniosła 22,5 proc. rok do roku, czyli więcej niż w październiku (21,1 proc.) oraz we wrześniu (20,1 proc.). Był to także najwyższy odczyt od 1997 roku.  

Zgodnie z danymi KSH w listopadzie 2022 roku w porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku najbardziej podrożały energia elektryczna, gaz i inne paliwa - o 65,9 proc. Na drugim miejscu znalazła się żywność, której ceny wzrosły o 43,8 proc. 

Węgry: inflacja się nie zatrzymuje

Ciągły wzrost inflacji napędzany jest nie tylko przez czynniki zewnętrzne - wojna w Ukrainie, wysokie ceny na rynku surowców - ale też wewnętrzne. We wrześniu rząd Victora Orbana zdecydował się odmrozić ceny energii dla gospodarstw domowych, co widać też po danych KSH.

Reklama

Jednocześnie listopadowy odczyt wydaję się nie być ostatnim zwyżkowym. Węgrów czeka jeszcze na horyzoncie szok cenowy po decyzji rządu w sprawie zniesienia limitów cen na paliwo, który obowiązywał od listopada 2021 roku. 

- We wszystkich państwach naszego regionu inflacja jest podwyższona, ale na Węgrzech jest zdecydowanie najwyższa i nie przestaje rosnąć, chociaż w Polsce i Niemczech notowaliśmy już spadki. Szacujemy, że dokonane we wtorek wieczorem uwolnienie cen paliw podniesie inflację CPI na Węgrzech w grudniu o 1,5-2 pp. - stwierdzili w raporcie makroekonomicznym analitycy banku PKO BP.

O zniesienie rządowego limitu cenowego na paliwa zaapelował szef MOL Zsolt Hernadi. Przedstawiciele koncernu paliwowego informowali od kilku dni o "krytycznej sytuacji" oraz zagrożeniu bezpieczeństwa dostaw paliw. W mediach społecznościowych pojawiały zdjęcia przedstawiające długie kolejki aut, których kierowcy starali się zatankować.  

Alan Bartman

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Węgry | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »