Jakie towary zostaną obciążone karnymi cłami?

W pierwszej połowie lipca KE powinna przedstawić listę produktów z USA, które w Europie będą objęte wyższym cłem - poinformowała w poniedziałek PAP minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz. Wyższymi cłami mogą zostać objęte m.in. alkohole i kosmetyki.

Szefowa MPiT rozmawiała wczoraj w Berlinie z niemieckim ministrem gospodarki i energii Peterem Altmaierem. Jednym z tematów rozmów była sytuacja jaka zaistniała po wprowadzeniu 1 czerwca br. przez USA wyższych ceł na sprowadzaną do tego państwa stal i aluminium.

"Zgodziliśmy się, że UE powinna odpowiedzieć na nową politykę handlową USA. Naszą intencją nie jest eskalacja problemu. To nie byłoby najlepsze rozwiązanie - podkreśliła Emilewicz.

Minister poinformowała, że odpowiedź na politykę USA przygotowuje Komisja Europejska i miałaby ona polegać na wprowadzeniu listy kilkunastu produktów ze Stanów Zjednoczonych, które w Unii zostałby obłożone większym cłem.

Reklama

"Komisja do pierwszej połowy lipca ma przygotować listę kompensacyjną, czyli listę która zrównoważyłaby straty europejskie wynikające z ceł nałożonych przez USA. Na tej liście na pewno znajdą się takie produkty jak np. burbon, motocykle Harley-Davidson, czy kosmetyki" - wyjaśniła Emilewicz.

PAP

1 czerwca w życie weszły wprowadzone przez USA 25-proc. cła na stal i 10-proc. cła na aluminium z Unii Europejskiej, Kanady i Meksyku. Nałożenie odwetowych ceł zapowiedziały już Kanada i Meksyk. Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker zapowiedział, że UE podejmie środki odwetowe.

Wprowadzenie ceł Juncker określił jako bezzasadne i nazwał "protekcjonizem". Prezydent Francji Emmanuel Macron w rozmowie telefonicznej z Trumpem oświadczył, że decyzja USA była "bezprawna" i "błędna" i zapowiedział, że UE zareaguje "w sposób zdecydowany i proporcjonalny". Minister finansów Niemiec Olaf Scholz podkreślił z kolei, że decyzja USA jest sprzeczna z prawem międzynarodowym.

......................

Komisja Europejska rozpoczyna konsultacje z unijnymi krajami w sprawie działań odwetowych za amerykańskie cła na stal i aluminium ze Wspólnoty. Ta sprawa ma być także jednym z tematów szczytu G7 pod koniec tygodnia w Kanadzie.

Decyzją prezydenta Donalda Trumpa stal importowana do Stanów Zjednoczonych z Unii, Kanady i Meksyku będzie obłożona 25 procentowym cłem, a w przypadku aluminium stawka będzie wynosić 10 procent. Unia Europejska negatywnie oceniła decyzję USA. Argumentowała, że to nie ona jest winna złej sytuacji na rynku stali i aluminium, że powodem są praktyki dumpingowe stosowane przez Chiny i ich nadwyżki produkcyjne.

Komisarz do spraw handlu Cecilia Malmstroem mówiła też o zagrożeniach. "To jest czysty protekcjonizm. Eksport europejskiej stal i aluminium do USA nie może być postrzegany jako zagrożenie dla ich wewnętrznego bezpieczeństwa. To nieszczęśliwe rozwiązanie, ponieważ osłabi relacje transatlantyckie i wzmocni ryzyko wstrząsów na światowym rynku" - komentowała unijna komisarz.

Komisja Europejska przygotowała listę ok stu amerykańskich produktów, które zostaną obłożone karnymi cłami, by zrekompensować straty po wprowadzeniu taryf przez USA. Wkrótce listę mają zatwierdzić unijne kraje. Są na niej między innymi motocykle, dżinsy, burbon i masło orzechowe, ale też chemikalia i tekstylia.

IAR

PAP/IAR
Dowiedz się więcej na temat: Jadwiga Emilewicz | G7 (G8) | Światowa Organizacja Zdrowia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »