JP Morgan obniżył prognozę dla Polski

Analitycy banku JP Morgan obniżyli w czwartek prognozę PKB dla Polski za 2010 r. do 3,2 proc. z 3,5 proc. To reakcja na obniżkę prognoz dla eurostrefy z ubiegłego tygodnia do 1,6 proc. rok do roku z 2,1 proc. w ujęciu rocznym.

Analitycy utrzymali zarazem swoją prognozę odnoszącą się do stóp procentowych. Nadal przewidują, iż w II połowie roku RPP podniesie je łącznie o 50 pkt bazowych, co oznacza, iż na koniec 2010 r. najważniejsza z nich sięgnie 4,0 proc. wobec 3,5 proc. obecnie.

Ogłoszone w czwartek przez GUS dane o produkcji przemysłowej za styczeń były lepsze od przewidywań banku (zakładał on wzrost nieskorygowany sezonowo o 3,5 proc. rok do roku, wobec średniej oczekiwań wynoszącej 6,5 proc., gdy faktyczny wzrost wyniósł 8,5 proc. w ujęciu rocznym). Komentarz JP Morgana uwypukla jednak duży spadek produkcji budowlanej spowodowany srogą zimą.

Według GUS-u, produkcja przemysłowa w ujęciu wyrównanym sezonowo w styczniu wzrosła o 2,5 proc. miesiąc do miesiąca oraz o 11,1 proc. rok do roku. Kalkulowana z pominięciem czynników sezonowych wzrosła o 8,5 proc. rok do roku po wzroście o 7,4 proc. rok do roku w grudniu; miesiąc do miesiąca spadła o 5,4 proc.

"Duży przyrost produkcji przemysłowej w styczniu jest zachęcający, ponieważ nastąpił pomimo rozczarowujących w ostatnich miesiącach zamówień eksportowych z Niemiec. Wprawdzie tzw. kroczący wzrost produkcji za trzy miesiące do końca stycznia w porównaniu z analogicznymi trzema miesiącami ub. r. spowolnił do 7,0 proc. w porównaniu z 10 proc. do końca grudnia rok do roku, ale dane wskazują, iż ożywienie nie wytraciło dynamiki" - napisali w komentarzu.

"Dane sugerują, iż PKB w I kwartale 2010 r. wzrośnie o ok. 3,0 proc., co oznaczałoby, iż tempo wzrostu jest takie samo jak w IV kwartale 2009 r." - zaznaczyli.

Według nich, widoczny w danych ze stycznia spadek produkcji budowlanej będzie miał wpływ na poziom PKB za I kwartał, ponieważ mroźna pogoda daje o sobie znać również w lutym.

Zaznaczają zarazem, iż gospodarka polska także w br., podobnie jak to zrobiła w poprzednim, może dostarczyć pozytywnej niespodzianki. Przed ogłoszeniem czwartkowych danych GUS-u, JP Morgan nosił się z zamiarem głębszej korekty swej tegorocznej prognozy PKB dla Polski do 3,0 proc., a więc do poziomu zakładanego przez rząd.

***

EBOR: Wzrost PKB Polski powinien przekroczyć w 2010 r. 2,3 proc.

- W tym roku PKB Polski zapewne wzrośnie o ponad 2,3 proc. - powiedział w Narodowym Banku Polskim ekonomista z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju Anatoli Annekov.

Zgodnie ze styczniową prognozą banku wzrost gospodarczy w Polsce w 2010 r. ma wynieść 2,3 proc. i 3 proc. w 2011 r. Annekov wyjaśnił, że przewidywania EBOR były oparte na prognozie, że w 2009 r. PKB Polski wzrośnie o 1,4 proc. Tymczasem według szacunków GUS ogłoszonych pod koniec stycznia polska gospodarka urosła w ubiegłym roku o 1,7 proc.

- Wzrost PKB pewnie będzie wyższy w 2010 r. (niż w prognozie - PAP), bo doszły nowe dane - powiedział Annekov.

Zgodnie prognozami PKB dla naszego regionu uśredniony wzrost gospodarczy wyniesie w tym roku 1,4 proc., a w 2011 r. 2,8 proc. - Kraje regionu będą wykazywały wzrost poniżej potencjału, ponieważ popyt zewnętrzny może nie wystąpić w wystarczającym stopniu - wyjaśnił.

Ekonomista zwrócił uwagę, że w efekcie kryzysu kraje Europy Zachodniej mogą zaostrzyć politykę fiskalną i monetarną, co może ograniczyć wzrost popytu. Wśród problemów, z którymi będą musiały się zmierzyć kraje naszego regionu wskazał m.in. wzrost kredytów zagrożonych.

Annekov powiedział, że zdaniem EBOR przedstawiony w styczniu przez premiera Donalda Tuska Plan Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011 jest pierwszym krokiem, który powinien być kontynuowany w kolejnych latach. Plan przewiduje szereg działań, w tym ograniczenie wzrostu wydatków, wskutek czego deficyt sektora finansów publicznych ma spaść w 2012 r. poniżej 3 proc. PKB.

Annekov omawiał w czwartek przygotowany przez EBOR w listopadzie ubiegłego roku raport "Transition Report 2009", poświęcony przemianom gospodarczym krajów postkomunistycznych i Turcji w 2009 r.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: morgan | PKB | JP Morgan | analitycy | GUS | EBOR | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »