Kotecki: Podwyżka stóp początkiem cyklu

Styczniowa podwyżka stóp zapoczątkowała cykl podwyżek i będzie sprzyjać ograniczeniu presji inflacyjnej - napisał wiceminister finansów Ludwik Kotecki w odpowiedzi nas interpelację poselską.

Styczniowa podwyżka stóp zapoczątkowała cykl podwyżek i będzie sprzyjać ograniczeniu presji inflacyjnej - napisał wiceminister finansów Ludwik Kotecki w odpowiedzi nas interpelację poselską.

"Działania mające na celu utrzymanie stabilnego poziomu cen leżą przede wszystkim w gestii NBP. Ograniczeniu presji inflacyjnej w gospodarce polskiej w średnim okresie będzie sprzyjać dokonana w styczniu przez Radę Polityki Pieniężnej podwyżka stóp procentowych NBP, którą należy uznać za początek cyklu zacieśniania polityki monetarnej" - napisał Kotecki. Według niego w II połowie roku inflacja powinna spadać. (...)Prognozowany w ustawie budżetowej wskaźnik cen jest wskaźnikiem średniorocznym, a więc w przybliżeniu stanowi średnią ze wskaźników rocznych z poszczególnych miesięcy roku. A te w drugiej połowie 2011 r. powinny obniżać się - napisał.

Reklama

Kotecki powtórzył, że inflacja średnioroczna szacowana jest na 3,5 proc.

- - - - -

Na kwietniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych o 25 pb - prognozuje Danske Bank. Z prognozy wynika, że skala zacieśnienia monetarnego w ciągu nadchodzących 12 miesięcy wyniesie 125 pb. Autorzy prognozy sygnalizują ryzyko wzrostu rentowności polskich obligacji.

"Na najbliższym spotkaniu RPP zapewne będzie kontynuowała cykl zacieśnienia monetarnego, spodziewamy się podwyżki o 25 pb do 4,0 proc. Kontynuacja zacieśnienia jest naturalna, gdyż polska gospodarka nadal rozwija się stosunkowo szybko, a inflacja utrzymuje się wysoko ponad celem 2,5 proc. Spodziewamy się, że inflacja pozostanie powyżej celu przez 2011 r., a prawdopodobnie także przez większość 2012 r." - napisano w piątkowym raporcie.

- NBP nieco nie nadąża za inflacją, dlatego sądzimy, że rynek słusznie wycenia podwyżki w sumie o ponad 100 pb w ciągu nadchodzącego roku. Naszym zdaniem zbyt wysoka inflacja i utrzymujący się mocny wzrost mogą sprawić, że skala podwyżek w ciągu roku wyniesie 125 pb. Trzeba jednak zaznaczyć, że NBP wydaje się sądzić, że rynek stał się nieco zbyt +optymistyczny+ jeśli chodzi o przyszłe podwyżki stóp, taki pogląd wyraził prezes Marek Belka. Dlatego, mimo że oczekujemy w przyszłym tygodniu podwyżki o 25 pb, nie spodziewamy się, by retoryka RPP stała się zdecydowanie bardziej jastrzębia, zatem oczekiwana podwyżka nie powinna ruszyć rynkiem - dodano.

Danske jako czynnik ryzyka dla polskich rentowności wskazuje problem podwójnego deficytu, szczególnie wzrost deficytu obrotów bieżących, "nawet jeśli ignorować niepewność co do danych o polskim bilansie płatniczym".

- Nasze modele wartości godziwej przez większą część ubiegłego roku wskazywały na spadek polskich rentowności, jednak obecnie jest odwrotnie. Dlatego, mimo że nie spodziewamy się znacznych wzrostów polskich rentowności, sądzimy, że istnieje ryzyko ich wzrostu wzdłuż całej krzywej - napisano w raporcie.

Według Danske, wartość godziwa dla 2y IRS to 5,15-5,45 proc., a dla 10y IRS 5,85-6,15 proc.

Pobierz za darmo: program PIT 2010

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Kotecka | sprzyjać | wiceminister finansów | początki | Ludwik Kotecki | stopy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »