KRUS może być nowoczesny!
Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak uważa, że rozwiązania dotyczące KRUS mogą być nowoczesne, oparte na efektywnych mechanizmach. Powiedział, że PSL chce, by propozycje te były życiowe i dostosowane do dzisiejszych wyzwań.
We wtorek wieczorem w TVP Info Pawlak pytany o to, czy w sprawie KRUS jest szansa na porozumienie między PSL a PO, powiedział: - Nasza propozycja jest taka, żebyśmy spojrzeli na całość systemu emerytalnego, popatrzyli na jego efektywność. W naszym przekonaniu rozwiązania w KRUS są bardziej nowoczesne, oparte o proste, efektywne mechanizmy; przypominające rozwiązania szwedzkie czy kanadyjskie, gdzie jest podstawowa emerytura obywatelska oparta o stałą ryczałtową stawkę.
- Gdyby spojrzeć na to z perspektywy ludzi prowadzących działalność gospodarczą, to jeżeli przedsiębiorca płaci składkę 700 zł, to powinien dostać 7 tysięcy emerytury, a dostaje 1,2 tys. zł. Więc jest mówiąc krótko "oskubany" z pieniędzy ZUS-owskich - podkreślił Pawlak w TVP Info.
- Nasze propozycje zmierzają do tego, żeby rozwiązania były bardziej życiowe i dostosowane do dzisiejszych wyzwań. Abyśmy wyraźnie rozdzielali to, co trzeba zrobić teraz od tego, co trzeba zrobić w odległej przeszłości i nie robili dzisiaj "demolki" po to, żeby za 30 lat dojść do "krainy szczęśliwości" - powiedział.
Przedstawiony w piątek przez premiera Plan Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011 przewiduje upowszechnienie systemu emerytalnego. Minister w kancelarii premiera Michał Boni zapewnił w piątek, że nie zakłada on likwidacji KRUS i ma na celu zainicjowanie debaty publicznej nad powiązaniem opłacanych przez rolników podatków i składek z wysokością uzyskiwanych przez nich dochodów.
Odnosząc się do tych zapowiedzi minister rolnictwa Marek Sawicki powiedział w piątek PAP, że tzw. system powszechny, do którego mieliby przystąpić rolnicy, nie jest wydolny, gdyż co roku dopłaty z budżetu do ZUS rosną. Dodał, że obecnie - przy uwzględnieniu wszystkich składników łącznie z OFE - wynoszą one 100 mld zł.
Sawicki podkreślił, że PSL nie zgodzi się na to, by do niewydolnego i kosztownego systemu włączać kolejną grupę dochodowych rolników, która nie jest liczna. "Jeżeli będziemy wiedzieli, jaki system emerytalny ma być docelowo, wtedy jesteśmy otwarci na dyskusję, także o powszechnym włączeniu do niego rolników" - powiedział.
W KRUS jest ubezpieczonych ok. 1,5 mln osób
od 1 października br. więcej za ubezpieczenie emerytalno-rentowe płacą rolnicy posiadający gospodarstwa powyżej 50 ha. Wyższe składki płaci jedynie ok. 15,5 tys. rolników, czyli 1,2 proc. ubezpieczonych. W III kw. tego roku składka na ubezpieczenie emerytalne wynosiła 203 zł, tj ok. 68 zł miesięcznie. Najwyższą opłacają właściciele gospodarstw powyżej 300 ha. Wynosi ona 48 proc. emerytury podstawowej, czyli ok. 325 zł miesięcznie. Tymczasem podstawowa emerytura z KRUS - to 675 zł miesięcznie.
NASZ KOMENTARZ |
Czytaj również: