Kuny zaatakowały ubezpieczycieli

Futerkowe zwierzęta, które od lat niszczą auta i domy za Odrą, rozpoczęły inwazję na Polskę - alarmuje "Puls Biznesu".

Kuny już od lat 80. XX w. są powodem zniszczeń w samochodach i domach w Niemczech. W 2012 r. uszkodziły ponad 250 tys. samochodów za Odrą. W ubiegłym roku większość polskich ubezpieczycieli także odnotowała wzrost szkód przez nie spowodowanych. Problem nasila się w szczególności na terenach położonych wzdłuż zachodniej granicy.

- Na terenie całej Polski jeszcze nie możemy mówić o zjawisku masowym, mamy jednak potwierdzoną coraz większą liczbę przypadków zniszczeń spowodowanych przez kuny domowe w pojazdach w zachodniej i południowo-zachodniej części kraju - mówi Łukasz Kuryłowicz, kierownik ds. produktów ubezpieczeniowych w Proamie.

Reklama

- Wraz z migracją zwierząt z zachodnich do wschodnich regionów kraju rośnie również liczba szkód, jednak proces migracji jest długotrwały i potrwa jeszcze przynajmniej kilka lat - podkreśla Łukasz Kuryłowicz.

Z tego powodu część ubezpieczycieli nie dostrzega jeszcze ataków kun w swoim portfelu szkód. Tak twierdzi np. PZU czy też Uniqa. Ale już np. w Warcie, drugim co do wielkości ubezpieczycielu na rynku majątkowym, szkody powodowane przez kuny są powodem troski.

Kuny na poddaszu

Jeśli kuny biorą na celownik dom, potrafią spowodować szkody o znacznej wartości. Drążą korytarze w ociepleniu dachu, co prowadzi do powstawania mostków termicznych. W takich miejscach wykrapla się wilgoć, co powoduje przeciekanie, w skrajnych przypadkach nawet zalewanie konstrukcji dachowej - ostrzega gazeta.

- Żeby naprawić uszkodzenia, trzeba zdemontować całe pokrycie dachowe - uważa Anna Słowik-Nicoń z Warty. Problem z kunami dotyka też przedsiębiorców - wszak dla zwierząt to bez znaczenia, gdzie plądrują. Brokerzy ubezpieczeniowi mają problemy z odpowiednią ochroną przed szkodami powodowanymi przez gryzonie.

Przed kunami chronią polisy AC i mieszkań w wariancie all-risk (odpowiedzialność ubezpieczyciela za wszystkie szkody). Gazeta przypomina, że w typowych polisach wyłączenia zwalniają ubezpieczycieli od wypłaty odszkodowań za szkody wyrządzone przez kuny.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ubezpieczenie | dom | auto | zwierzęta | polisa | kuny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »