Kurtyka: Strategia dla ciepłownictwa w Polsce tuż-tuż

W poniedziałek w siedzibie resortu klimatu został zaprezentowany raport nt. wyzwań i ewentualnej transformacji sytemu ciepłowniczego w Polsce. W pierwszym kwartale 2021 roku ma zostać przedstawiona strategia transformacji sektora ciepłowniczego w Polsce - zapowiedział minister klimatu Michał Kurtyka.

Jednym z wyzwań stojących przed tym sektorem jest odejście od węgla.

Został on przygotowany przez ekspertów m.in. z Politechniki Warszawskiej, krakowskiej AGH oraz Forum Energii.

Uczestniczący w prezentacji minister klimatu Michał Kurtyka poinformował, że obecnie w resorcie tworzony jest zespół, który ma przygotować odpowiednią strategię na ten temat. - Mamy świadomość, jak ogromna systemowa zmiana nas czeka w ciepłownictwie, tak pod względem technologicznym, jak i ekonomicznym - powiedział minister.

Dodał, że strategia miałaby zostać przedstawiona przez ministerstwo w pierwszym kwartale 2021 roku.

Reklama

Zgodnie z przedstawionym raportem jednym z wyzwań stojącym przed polskim systemem ciepłowniczym jest odejście od węgla. Jak tłumaczył dr Paweł Skowroński z Politechniki Warszawskiej, obecnie węgiel jest wykorzystywany w ponad 50 proc. jeśli chodzi o ciepłownictwo indywidualne oraz w 74 proc. jeśli chodzi o ciepłownictwo miejskie.

Ciepłownictwo będzie się musiało przestawić najpierw na gaz i zwiększać udział odnawialnej energii w produkcji ciepła.

Skowroński odnosząc się do OZE przypomniał, że w planie na rzecz energii i klimatu w 2030 roku 28 proc. energii powstającej w ciepłownictwie musi pochodzić z odnawialnych źródeł. Dodał przy tym, że geotermia - zgodnie z raportem - będzie zapewniać jedynie 3-4 proc. zapotrzebowania, ze względu m.in. na wysokie koszty tej technologii.

Przedstawiciel Politechniki Warszawskiej podkreślił, że ogromnym wyzwaniem dla ciepłownictwa w Polsce będzie uzyskanie statusu efektywnego.

Przypomniał, że takie sklasyfikowanie przekłada się na warunki przyłączania nowych odbiorców, a także możliwości uzyskiwania środków na modernizację czy rozbudowę sytemu. Po to, by uznać daną instalacje jako efektywną, musi ona np. 3/4 ciepła wytwarzać w kogeneracji (w Warszawie jest to 90 proc. energii) bądź 50 proc. z OZE.

Skowroński podkreślił, że obecnie w Polsce tylko ok. 10 proc. systemów ma status efektywnych.

W raporcie wskazano, że system ciepłowniczy w naszym kraju ma w przyszłości bardziej skupić się na produkcji energii elektrycznej i w konsekwencji ciepła, a nie samej produkcji ciepła, jak obecnie.

Odnosząc się do raportu Kurtyka wskazał, że następuje zmiana paradygmatu jeśli chodzi o rolę sytemu ciepłowniczego.

"Tradycyjnie był on traktowany, nakierowany na spełnianie potrzeb cieplnych, poprzez to, że było to trochę bardziej ekonomiczne niż palenie w indywidualnych piecach. Przy okazji energia elektryczna powstawała jako produkt uboczny. Teraz mierzymy się z hipotezą, w której jest to odwrócone.

System ciepłowniczy zaczyna być bardziej podporządkowany zmienności produkcji i zapotrzebowania na energię elektryczną. To, co było efektem ubocznym, staje się centralnym wyznacznikiem funkcjonowania systemów cieplnych" - wskazał minister.

Kurtyka dodał, że w przyszłości system ciepłowniczy może stać się "ogromnym zbiornikiem" - magazynem energii, który umożliwi produkcję prądu.

Przypomniał jednocześnie, że 1 października ruszył nabór wniosków do programu "Ciepłownictwo powiatowe". Jego celem jest ograniczenie negatywnego oddziaływania przedsiębiorstw ciepłowniczych na środowisko, w tym poprawa jakości powietrza. Budżet programu to 500 mln zł, z czego 150 mln zł zarezerwowano na dotacje, a 350 mln zł - zwrotne formy dofinansowania.

W zaprezentowany w poniedziałek raporcie wskazano, że kluczowe dla sytemu będzie również zwiększenie efektywności energetycznej budynków.

Z początkiem 2021 roku ma ruszyć pilotażowy program finansowego wsparcia na termomodernizację i wymianę źródeł ciepła w budynkach 3-7-lokalowych w woj. zachodniopomorskim. Pilotażem zostanie objętych 500 pierwszych lokali w budynkach, w których znajduje się od trzech do siedmiu mieszkań. Do końca br. mają one zostać wytypowane, by wnioski o dotacje mogły być składane do funduszu z początkiem przyszłego roku. W 2021 r. na wiosnę planowane jest rozpoczęcie prac remontowych.

W pilotażu tak, jak w programie "Czyste powietrze", będą dwa poziomy dofinansowania - podstawowy, w którym można uzyskać do 25 tys. zł, oraz podwyższony, zakładający pomoc finansową sięgającą 32-37 tys. zł.

Ministerstwo Klimatu zapowiadało, że w przyszłości program "Czyste powietrze" miałby być w szerszym stopniu skierowany na wymianę źródeł ciepła i termomodernizację w budynkach wielorodzinnych.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »