Luksusowe procenty nie tylko z ziemniaka

Według Unii Europejskiej, wódkę można robić ze wszystkiego. Według polskiej definicji - wyłącznie ze zbóż i ziemniaków.

Absolut, Finlandia, Smirnoff, Wyborowa, Żytnia i setki innych. Wódek na rynku dostatek, choć starsi Polacy z pewnością pamiętają czasy, gdy na kartki sprzedawano pół litra na głowę miesięcznie. Efekt, z zachowaniem wszelkich proporcji, przypominał czasy amerykańskiej prohibicji: rozkwitł czarny rynek.

Obecnie polski sklep oferuje - w najgorszym razie - spory zestaw polskich wódek. Od czystych Absolwentów, Chopinów, Dębowych czy Wyborowych po gatunkowe Starki, Jarzębiaki itp. W oczy rzucają się oryginalne butelki: w kształcie trąbki (Jazz Vodka), naboju (Military Vodka), okrągłe, kwadratowe...

Producenci epatują oczywiście także smakami oraz destylacją - najlepiej co najmniej dwukrotną, z wykorzystaniem specjalnych diamentowych filtrów (jak w przypadku Diamond Standard Vodka z Polmosu Józefów).

Ale nie tylko. Nemiroff - producent alkoholi z Ukrainy - może się pochwalić specyficznym procesem produkcji. W Polsce 90 proc. alkoholi wytwarzanych jest w sposób chemiczny. Poprzez proces maceracji w wysokiej temperaturze wyciąga się ekstrakt z wcześniej przygotowanego nalewu na owoc. Jednak taka technologia powoduje, iż po kilku miesiącach z alkoholu wytrąca się naturalny i nieszkodliwy, ale jednak nieestetyczny osad. Na Ukrainie nalew jest rektyfikowany i dopiero później mieszany z wodą, dzięki czemu osad nie powstaje.

Z owocową nutką

Wódka kojarzy się tradycyjnie z oszronioną butelką i kieliszkami - najczęściej o pojemności 50 gramów. Coraz częściej jednak pojawia się pogląd, że alkohol ten można smakować, pijąc niewielkimi łykami z naczynia o większej pojemności. Takiemu piciu sprzyja rozwój smaków.

Absolut pojawia się np. w wersji cytrynowej (Citron), mandarynkowej (Mandrin), gruszkowej (Pears), waniliowej (Vanilia), brzoskwiniowej (Apeach), malinowej (Raspberri), pieprzowej (Peppar), czarnej porzeczki (Kurant), grapefruitowej (Ruby Red).

Nemiroff ma np. Honey Pepper - czyli popularną "Percówkę": połączenie smaku papryczki chili i miodu kwiatowego oraz aromatu ziół. Z kolei Rye Honey powstaje, gdy specjalny żytni chleb z niemirowskiej piekarni zalewany jest spirytusem, który odbiera z niego cały aromat. Następnie roztwór przechodzi proces rektyfikacji i jest uzupełniany miodem i aromatem wykwintnego koniaku. Wreszcie jest także Brzozówka: powstaje, gdy specjalnie selekcjonowane pączki brzozy zalewane są spirytusem w wielkich ceramicznych kadziach, a roztwór ten jest rektyfikowany. Inne produkty mają aromaty białego ukraińskiego chleba, czy... kminku i miodu.

Wysoka półka

Powstała też osobna kategoria - wódki luksusowe. Klasycznym (i jednym z najdroższych) przykładów jest Grey Goose - produkowana i rozlewana we Francji, w regionie Cognac przez koncern Bacardi-Martini.

Jako wódki luksusowe były na amerykańskim rynku promowane polskie alkohole - Belvedere i Chopin. Współtwórcą ich sukcesu jest Tadeusz Dorda - właściciel Polmosu Siedlce. Projekt ten prowadzi już od kilku lat we współpracy z amerykańską firmą Phillips Millennium. Przeprowadziwszy szczegółowe badania na rynku amerykańskim, Tadeusz Dorda wraz z amerykańskimi partnerami przygotowali kampanię reklamową, która spowodowała, iż Chopin i Belvedere zapoczątkowały kategorię wódek luksusowych na świecie. Od tego czasu prestiżowe brandy wódek można pić elegancko, modnie, z klasą, a nawet snobistycznie, zastępując nimi inne mocne, markowe gatunki trunków.

Wódka ze wszystkiego

Komisja Europejska opracowała definicję terminu "wódka". Kraje "wódczane", czyli m.in. Polska, Finlandia, Litwa, Łotwa, Estonia i Szwecja, są niezadowolone z nowej dyrektywy. Ich zdaniem, wódkę powinno się produkować z ziemniaków, zboża (głównie żyta) lub buraków cukrowych. Tymczasem Komisja dopuszcza także inne surowce, np. kukurydzę, winogrona, banany i inne owoce, pod warunkiem właściwego oznakowania na butelkach.

Polski test

Ze względu na wielkość i znaczenie polskiego rynku, przy wprowadzaniu na polski rynek Finlandii Żurawinowej przeprowadzono odpowiednie badania marketingowe. Ich wyniki skłoniły producenta do przygotowania wyłącznie na polski rynek specjalnej (w kolorze czerwonym) wersji trunku, który ochrzczono nazwą Finlandia Redberry Fusion. Równolegle dostępna jest Finlandia Żurawinowa w wersji bezbarwnej - Finlandia Cranberry Fusion.

Ceny wódek czystych (butelki 0,5 l)

Absolut - 50-55 zł

Finlandia - 35-40 zł

Smirnoff - 24-28 zł

Dębowa - 65-75 zł

Grey Goose - 150-170 zł

Nemiroff Lex Vodka - 95-105 zł

Luksusowa - 20-25 zł

Chopin - 45-50 zł

Belvedere (0,7 l) - 125-140 zł

Businessman
Dowiedz się więcej na temat: wódka | żiemniak | Fryderyk Chopin | Finlandia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »