Magnat medialny "spiskował z obcymi siłami"? Pacyfikacja w Hongkongu

W poniedziałek na Twitterze poinformowano, że magnat medialny z Hongkongu i zarazem jeden z czołowych działaczy ruchu prodemokratycznego Jimmy Lai został aresztowany pod zarzutem spiskowania z "obcymi siłami".

Wiadomość potwierdziło nieoficjalnie źródło policyjne, które sprecyzowało, że Lai został aresztowany na podstawie nowej ustawy o bezpieczeństwie narodowym, narzuconej w końcu czerwca Hongkongowi przez Pekin.

Lai był jednym z czołowych krytyków polityki P:ekinu wobec tej byłej kolonii brytyjskiej. Założona przez niego grupa medialna Next Digital wydaje m. in. lokalny tabloid "Apple Daily".

Lai był już aresztowany, razem z kilkoma innymi działaczami prodemokratycznymi, pod zarzutem organizowania nielegalnych zgromadzeń. Aresztowania doprowadziły do wybuchu nowej fali protestów.

Uchwalona pod naciskiem Pekinu ustawa o bezpieczeństwie narodowym przewiduje kary więzienia, nawet dożywotniego, za wszystko co Pekin uzna za "wrogą działalność" m. in. spiskowanie z zagranicznymi podmiotami, próby secesji i terroryzm.

Reklama

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »