Majman: Amerykańskich inwestycji w Polsce jest ciągle za mało

Amerykańskie firmy mają ogromne doświadczenie w dziedzinie energetyki i chodzi nam o to, by po zakończeniu budowy inwestycji nie znikały z polskiego rynku, lecz wiązały się z nim na trwałe - uważa prezes PAIiIZ Sławomir Majman.

- Inwestycje energetyczne, w tym amerykańskie, interesują nas z powodów geopolitycznych i bardzo konkretnych biznesowych. Polska ma przed sobą potężne zadanie rekonstrukcji energetyki opartej na węglu. Stwierdziliśmy, że będziemy ją w dalszym ciągu rozwijać, ale musi być zmodernizowana. 40 proc. polskiego potencjału energetycznego wymaga natychmiastowej modernizacji, wymagają tego sieci przesyłowe - powiedział Majman. Jak dodał, amerykańskie firmy mają w tej dziedzinie olbrzymie doświadczenia, Polska chciałaby je związać ze swoim rynkiem na trwałe, a PAIiIZ w takich działaniach amerykańskim koncernom energetycznym chętnie pomoże.

Reklama

Zdaniem Majmana rankingi potwierdzają, że dla najpoważniejszych amerykańskich inwestorów Polska jest już w tej samej lidze co Wielka Brytania, Niemcy, Francja, czy jeszcze do niedawna Rosja. - Także dzięki kryzysowi i stylowi z jakim przez kryzys przeszliśmy - ocenił. Majman przypomniał, że niedawny raport agendy Narodów Zjednoczonych - UNCTAD uplasował Polskę na czwartym miejscu w Europie, a raport EY na trzecim miejscu pod względem atrakcyjności dla amerykańskich inwestycji.

Według prezesa PAIiIZ Stany Zjednoczone są największym inwestorem zagranicznym w Polsce, licząc inwestycje, które są oficjalnie rejestrowane jako reprezentowane przez firmy znajdujące się w Holandii, Luksemburgu itp. - Sądzę, że istnieją jeszcze duże możliwości do wykorzystania. Nie mamy praktycznie inwestorów z małych i średnich firm amerykańskich - dodał Majman.

- Chcielibyśmy, żeby Amerykanie aktywniej uczestniczyli w procesie nowego uprzemysłowienia Polski, tworzenia nowoczesnych dziedzin produkcji, jak przemysł chemiczny, farmaceutyczny i informatyczny. Tam jest ich ciągle za mało. Pragnęlibyśmy też, by firmy z USA brały większy udział w tworzeniu bazy naukowo-badawczej w Polsce - powiedział Majman. Przypomniał, że nowy system wsparcia ze środków europejskich z nowej perspektywy budżetowej UE stwarza wyjątkowo mocne bodźce dla inwestycji w sektor badań i rozwoju.

Jak podkreślił, argumenty za atrakcyjnością inwestycyjną Polski to przede wszystkim fakt, że jest ona największym krajem regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a jej gospodarka się rozwija i jest stabilna. - Niewiele jest gospodarek, które się rozwijają, a jednocześnie są stabilne. W Europie prawie takich nie ma. Wysoki czynnik ryzyka w przypadku Polski jest stosunkowo najmniejszy" - ocenił.

PAIiIZ była współorganizatorem biznesowych konferencji promujących polską gospodarkę w USA z udziałem przedsiębiorców i przedstawicieli władz obu krajów. Jej organizatorami były też Ministerstwo Gospodarki, Wydziały Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Waszyngtonie oraz Konsulatu RP w Nowym Jorku, przy współpracy z Polsko-Amerykańskim Klubem Biznesu oraz Amerykańską Izbą Handlową w Waszyngtonie. Majman poinformował też, że w nowojorskich konferencjach udział wzięło prawie 200 przedsiębiorców z dużych i małych amerykańskich firm.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Sławomir Majman | PAIiIZ | energetyki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »