Merkel i Sarkozy uspokoili nastroje na rynkach

Po umocnieniu amerykańskiej waluty w pierwszej część wczorajszej sesji, kiedy to kurs EUR/USD osiągnął poziom 1,4110, następne godziny przyniosły zanegowanie wcześniejszego ruchu.

Po umocnieniu amerykańskiej waluty w pierwszej część wczorajszej sesji, kiedy to kurs EUR/USD osiągnął poziom 1,4110, następne godziny przyniosły zanegowanie wcześniejszego ruchu.

Wydaje się, że zapowiedź spotkania kanclerz Merkel i prezydenta Sarkozego w przyszłym tygodniu była w tym przypadku głównym impulsem oddziałującym na kwotowania EUR/USD. W godzinach popołudniowych pojawiła się informacja, iż 16 sierpnia przywódcy największych krajów strefy euro przestawią plan walki z kryzysem. W efekcie wspólna waluta ponownie zaczęła zyskiwać do USD. O godzinie 16:10 kurs EUR/USD znajdował się na poziomie 1,42.

Poprawa sentymentu na globalnych rynkach znalazła odzwierciedlenie w poziomie kursu EUR/CHF. Szwajcarska waluta nieco straciła i po 16 kwotowana była w relacji do euro na poziomie 1,08. Osłabieniu franka pomogły informacje o tym, że Szwajcarski Bank Centralny rozważa sztywne powiązanie franka do euro, czyli tzw. "currency peg". Wydaje nam się, iż z arsenału środków które władze tego kraju mogą zastosować w celu osłabienia swojej waluty akurat ten jest mało prawdopodobny ze względu na prawny wymóg przeprowadzenia referendum w tej sprawie. Traktujemy te działania jako krótkoterminową próbę wpłynięcia na kurs franka. Publikowane po południu dane dotyczące amerykańskiego bilansu handlowego miały tylko niewielki wpływ na osłabienie dolara.

Reklama

Rynek krajowy kolejny raz pozostawał pod wpływem wydarzeń globalnych. Gorsze od prognoz dane dotyczące deficytu na rachunku obrotów bieżących zeszły na dalszy plan. Popołudniowa część sesji na krajowym foreksie przyniosła umocnienie złotego do głównych walut. W relacji do EUR złoty z poziomu ponad 4,19 ok. godziny 14 aprecjonował w kolejnych godzinach w okolice 4,16. Podobnie było w przypadku kursu USD/PLN, który spadł z poziomu 2,9750 do 2,9220 i CHF/PLN. W tym ostatnim przypadku ruch spadkowy był najsilniejszy. Jeszcze ok. 14 za franka płacono 4,0210 złotego, podczas gdy pod koniec sesji już tylko 3,8240. Poprawa nastrojów na rynkach światowych wsparta interwencją BGK wyraźnie pomogły polskiej walucie. Jutro znaczącym czynnikiem wpływającym na kurs złotego może być publikacja inflacji - jednak zależy to od tego czy lepszy sentyment na rynkach utrzyma się na dłużej.

Sporządził:

Krzysztof Wołowicz

Dyrektor Departamentu Analiz

DM TMS Brokers S.A.

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: dolar | Angela Merkel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »